Widok
Konkurencja na torach do Warszawy. Pendolino dojedziemy do Zakopanego?
Opinie do artykułu: Konkurencja na torach do Warszawy. Pendolino dojedziemy do Zakopanego?.
Artykuł na temat: Kolej Gdynia-Warszawa
Jest zgoda na uruchomienie od 2020 r. połączenia kolejowego z Wejherowa przez Trójmiasto do lotniska Chopina w Warszawie. Połączenie obsłużyłby przewoźnik Arriva. Możliwe, że pociągiem pendolino pojedziemy także z Trójmiasta aż do Zakopanego.
Prezes Urzędu Transportu Kolejowego przyznał tzw. otwarty dostęp do linii kolejowej firmie Arriva na trasie Wejherowo - Warszawa Lotnisko Chopina. Jeśli dojdzie do uruchomienia wspomnianego połączenia, byłby to pierwszy pociąg łączący ...
Artykuł na temat: Kolej Gdynia-Warszawa
Jest zgoda na uruchomienie od 2020 r. połączenia kolejowego z Wejherowa przez Trójmiasto do lotniska Chopina w Warszawie. Połączenie obsłużyłby przewoźnik Arriva. Możliwe, że pociągiem pendolino pojedziemy także z Trójmiasta aż do Zakopanego.
Prezes Urzędu Transportu Kolejowego przyznał tzw. otwarty dostęp do linii kolejowej firmie Arriva na trasie Wejherowo - Warszawa Lotnisko Chopina. Jeśli dojdzie do uruchomienia wspomnianego połączenia, byłby to pierwszy pociąg łączący ...
To nie jest zadna konkurencja dla PKP i dopiero za 2,5 roku:) jestesmy w ogonie europy!!
Praktycznie pod kazdym wzgledem jesteśmy zasciankiem europy.!!Konkurencja juz wiele lat temu chciała wejsc !! To co mamy ten standard i te prędkości to na zachodzie były już 20 lat temu!!!!! Niema sie z czego cieszyc mamy najwyższe ceny najnizszą jakosc i jednoczesnie najwolniej jak sie da! PKP sie pluje bo ktos musi spłacac te nierentowne przepłacone pseudopendolino.A kurs do Zakopanego? Zostali uznani za jedne z najbardziej zatrutych miast w Polsce !!Powietrze maja tam tak zanieczyszczone ze powinno sie tam w maskach chodzić!Zakopane to taki Sopot tyle ze w górach czyli nic wartościowego.
A zwlaszcza PKM. Marszalek robil wszystko zeby nie dopuscic arrivy do obslugi tej linii. A mieli bysmy juz pewnie skomunikowania pkm z ppludniem wojewodztwa, bydgoszcza,toruniem, na pewno bylyby liczne polaczenia z innych miast na lotnisko. Oni sa jacys bardziej kreatywni a nie tylko rece po dotacje. Im sie oplaca jezdzic KOMERCYJNIE na trasach, gdzie pkp/polregio przestaly jezdzic mimo dotacji...
Jest mozliwość przydzielania przewozów
bez przetargu na tej trasie ale nie ma zakazu wpuszcania innych przewoxników.
1. Marszałek nie zleca SKM przewozów na tej linii.
2. Skm bez dotacji nie będzie przecież puszczać pociągów.
3. Będą zatem możliwości ruchowe pozwalające na wpuszczenie innego przewoxnika na te tory, a SKM nie będzie mógł odmówić pozwolenia na jego wjazd.
4. SKM ma cennik dla innych przewoźników chcących wjechać na tę linię.
5. Oczywiście SKM może bruździć ale nie ma to związku z pakietem kolejowym. Tu nie ma nakazu ale nie ma też zakazu.
1. Marszałek nie zleca SKM przewozów na tej linii.
2. Skm bez dotacji nie będzie przecież puszczać pociągów.
3. Będą zatem możliwości ruchowe pozwalające na wpuszczenie innego przewoxnika na te tory, a SKM nie będzie mógł odmówić pozwolenia na jego wjazd.
4. SKM ma cennik dla innych przewoźników chcących wjechać na tę linię.
5. Oczywiście SKM może bruździć ale nie ma to związku z pakietem kolejowym. Tu nie ma nakazu ale nie ma też zakazu.
ustawiany przetarg?
Jak tylko MTM wygra przetarg? Przecież to jest postępowanie publiczne i nie można zakładać od razu. że konkretna firma wygra przetarg. Po jednym niefortunnym zdaniu od razu widać, że przetarg jest ustawiany pod MTM, co jest łamaniem PZP (prawa do zamówień publicznych). Oj uważajcie co piszecie.
będzie rozbijał
i tworzył swoje.
Już to przećwiczyliśmy na energetyce, ciepłownictwie, wodzie, telekomunikacji, handlu, mediach, ... Zwykle tam, gdzie odbiorca jest masowy i zobligowany (na musiku).
Wszędzie gdzie monopol jest "naturalny", konkurencja jest "regulowana", bo inaczej wygrywa bogatszy i bardziej odporny dostawca.
Nigdy nie wygrywa klient.
Już to przećwiczyliśmy na energetyce, ciepłownictwie, wodzie, telekomunikacji, handlu, mediach, ... Zwykle tam, gdzie odbiorca jest masowy i zobligowany (na musiku).
Wszędzie gdzie monopol jest "naturalny", konkurencja jest "regulowana", bo inaczej wygrywa bogatszy i bardziej odporny dostawca.
Nigdy nie wygrywa klient.
I właśnie dlatego kolekcjoner zegarków wcisnął PKP pendolino.
Wiadomo było, że ta "inwestycja" wykończy PKP. Nawet o wifi kolekcjoner "zapomniał". Pendolino nic nie dało PKP oprócz kosztów. Szybciej niż 160km/h nie pojadą bo tory nie pozwalają. Tak więc zapłaciliśmy za coś czego nie potrzebujemy. Z takimi pomysłami PKP nie jest w stanie wytrzymać żadnej konkurencji. Zniszczymy kolejną polską firmę i oddamy za psi grosz Niemcom lub Francuzom. Jak PKP-Energetykę.
wygugluj poniższy tekst - tak się wykańcza Polskę
Polska zamówiła pociągi Pendolino, które nadają się do jazdy w Europie. Warunki dofinansowania inwestycji z Brukseli zablokowały jednak szybkim pociągom kursy poza wyznaczonymi trasami. Czy ten zakaz to efekt lobbingu Deutsche Bahn?
(..)
Możliwości techniczne pendolino można by lepiej wykorzystać, gdyby skierowano je na trasy zagraniczne. W Polsce pociągi nie pohulają, bo prędkość 200 km/h mogą osiągnąć tylko na liczącym 80 km odcinku między Olszamowicami i Zawierciem. Od strony technicznej pociągi Pendolino dla PKP Intercity są gotowe do wyjazdu na trasy międzynarodowe, bo taki był wymóg kontraktowy - przyznaje Nicolas Halamek, dyrektor zarządzający Alstom Transport w Polsce.
Na pokładach zostały zainstalowane systemy zasilania i sterowania ruchem wymagane w Austrii, Czechach i Niemczech. Dostarczony tabor spełnia też europejskie normy interoperacyjności TSI. Jedyną barierą jest dopuszczenie do eksploatacji, czyli homologacja na terenie sąsiednich krajów. W umowie PKP Intercity z Alstomem jest zapis, że producent pociągów zobowiązuje się do uzyskania homologacji dla trzech wymienionych państw, ale dopiero po pięciu latach od dostawy ostatniego składu.
Ale nawet w 2020 r. pociągi nie będą mogły wyjechać za granicę z powodu wytycznych dotyczących unijnego dofinansowania.
(...)
To oznacza, że PKP do 2025 r. nie będą mogły korzystać z pendolino w walce o klientów na trasach zagranicznych. Chodzi głównie w rywalizację z Deutsche Bahn. Od osoby zaangażowanej w projekt wiemy, że ograniczenia dofinansowania dla polskich pendolino wynikają częściowo z układów między kolejami europejskimi. Chodzi o argument nieuczciwej konkurencji z przewoźnikami, którzy kupowali używany tabor bez unijnej pomocy. Przedstawiciele DB mają duży wpływ na organy unijne. Niemcy byliby w stanie zablokować dofinansowanie dla zakupu pendolino, gdyby nie zostały wprowadzone ograniczenia ich użytkowania za granicą - usłyszeliśmy nieoficjalnie.
(..)
Możliwości techniczne pendolino można by lepiej wykorzystać, gdyby skierowano je na trasy zagraniczne. W Polsce pociągi nie pohulają, bo prędkość 200 km/h mogą osiągnąć tylko na liczącym 80 km odcinku między Olszamowicami i Zawierciem. Od strony technicznej pociągi Pendolino dla PKP Intercity są gotowe do wyjazdu na trasy międzynarodowe, bo taki był wymóg kontraktowy - przyznaje Nicolas Halamek, dyrektor zarządzający Alstom Transport w Polsce.
Na pokładach zostały zainstalowane systemy zasilania i sterowania ruchem wymagane w Austrii, Czechach i Niemczech. Dostarczony tabor spełnia też europejskie normy interoperacyjności TSI. Jedyną barierą jest dopuszczenie do eksploatacji, czyli homologacja na terenie sąsiednich krajów. W umowie PKP Intercity z Alstomem jest zapis, że producent pociągów zobowiązuje się do uzyskania homologacji dla trzech wymienionych państw, ale dopiero po pięciu latach od dostawy ostatniego składu.
Ale nawet w 2020 r. pociągi nie będą mogły wyjechać za granicę z powodu wytycznych dotyczących unijnego dofinansowania.
(...)
To oznacza, że PKP do 2025 r. nie będą mogły korzystać z pendolino w walce o klientów na trasach zagranicznych. Chodzi głównie w rywalizację z Deutsche Bahn. Od osoby zaangażowanej w projekt wiemy, że ograniczenia dofinansowania dla polskich pendolino wynikają częściowo z układów między kolejami europejskimi. Chodzi o argument nieuczciwej konkurencji z przewoźnikami, którzy kupowali używany tabor bez unijnej pomocy. Przedstawiciele DB mają duży wpływ na organy unijne. Niemcy byliby w stanie zablokować dofinansowanie dla zakupu pendolino, gdyby nie zostały wprowadzone ograniczenia ich użytkowania za granicą - usłyszeliśmy nieoficjalnie.
Hafas to tylko kolejna waratwa od frontu
Problemem jest backend rodem ze średniowiecza https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kurs%2790
To dlatego Hafas za granicą ma o wiele większe możliwości.
To dlatego Hafas za granicą ma o wiele większe możliwości.
DB ma nowoczesny system ze starszym ale funkcjonalnym frontem.
A u nas jest pudrowanie trupa, czyli studenci napisali kolorowy front, a na zaplecze lepiej nie zaglądać.
To dlatego np. jest komunikat że nie wolno otwierać systemu rezerwacji na 2 kartach przeglądarki.
A dane wyszukiwania trzeba za każdym razem wpisywać od zera.
To dlatego np. jest komunikat że nie wolno otwierać systemu rezerwacji na 2 kartach przeglądarki.
A dane wyszukiwania trzeba za każdym razem wpisywać od zera.
PKP była celowo wykańczana przez polskojęzycznych polityków
Sprzedaż lukratywnej PKP-Energetyki, kupno na idiotycznych warunkach pendolino itp itd.
No ale kolekcjoner zegarków jest zadowolony,
wygugluj poniższy tekst - tak się wykańcza Polskę:
Polska zamówiła pociągi Pendolino, które nadają się do jazdy w Europie. Warunki dofinansowania inwestycji z Brukseli zablokowały jednak szybkim pociągom kursy poza wyznaczonymi trasami. Czy ten zakaz to efekt lobbingu Deutsche Bahn?
(..)
Możliwości techniczne pendolino można by lepiej wykorzystać, gdyby skierowano je na trasy zagraniczne. W Polsce pociągi nie pohulają, bo prędkość 200 km/h mogą osiągnąć tylko na liczącym 80 km odcinku między Olszamowicami i Zawierciem. Od strony technicznej pociągi Pendolino dla PKP Intercity są gotowe do wyjazdu na trasy międzynarodowe, bo taki był wymóg kontraktowy - przyznaje Nicolas Halamek, dyrektor zarządzający Alstom Transport w Polsce.
Na pokładach zostały zainstalowane systemy zasilania i sterowania ruchem wymagane w Austrii, Czechach i Niemczech. Dostarczony tabor spełnia też europejskie normy interoperacyjności TSI. Jedyną barierą jest dopuszczenie do eksploatacji, czyli homologacja na terenie sąsiednich krajów. W umowie PKP Intercity z Alstomem jest zapis, że producent pociągów zobowiązuje się do uzyskania homologacji dla trzech wymienionych państw, ale dopiero po pięciu latach od dostawy ostatniego składu.
Ale nawet w 2020 r. pociągi nie będą mogły wyjechać za granicę z powodu wytycznych dotyczących unijnego dofinansowania.
(...)
To oznacza, że PKP do 2025 r. nie będą mogły korzystać z pendolino w walce o klientów na trasach zagranicznych. Chodzi głównie w rywalizację z Deutsche Bahn. Od osoby zaangażowanej w projekt wiemy, że ograniczenia dofinansowania dla polskich pendolino wynikają częściowo z układów między kolejami europejskimi. Chodzi o argument nieuczciwej konkurencji z przewoźnikami, którzy kupowali używany tabor bez unijnej pomocy. Przedstawiciele DB mają duży wpływ na organy unijne. Niemcy byliby w stanie zablokować dofinansowanie dla zakupu pendolino, gdyby nie zostały wprowadzone ograniczenia ich użytkowania za granicą - usłyszeliśmy nieoficjalnie.
No ale kolekcjoner zegarków jest zadowolony,
wygugluj poniższy tekst - tak się wykańcza Polskę:
Polska zamówiła pociągi Pendolino, które nadają się do jazdy w Europie. Warunki dofinansowania inwestycji z Brukseli zablokowały jednak szybkim pociągom kursy poza wyznaczonymi trasami. Czy ten zakaz to efekt lobbingu Deutsche Bahn?
(..)
Możliwości techniczne pendolino można by lepiej wykorzystać, gdyby skierowano je na trasy zagraniczne. W Polsce pociągi nie pohulają, bo prędkość 200 km/h mogą osiągnąć tylko na liczącym 80 km odcinku między Olszamowicami i Zawierciem. Od strony technicznej pociągi Pendolino dla PKP Intercity są gotowe do wyjazdu na trasy międzynarodowe, bo taki był wymóg kontraktowy - przyznaje Nicolas Halamek, dyrektor zarządzający Alstom Transport w Polsce.
Na pokładach zostały zainstalowane systemy zasilania i sterowania ruchem wymagane w Austrii, Czechach i Niemczech. Dostarczony tabor spełnia też europejskie normy interoperacyjności TSI. Jedyną barierą jest dopuszczenie do eksploatacji, czyli homologacja na terenie sąsiednich krajów. W umowie PKP Intercity z Alstomem jest zapis, że producent pociągów zobowiązuje się do uzyskania homologacji dla trzech wymienionych państw, ale dopiero po pięciu latach od dostawy ostatniego składu.
Ale nawet w 2020 r. pociągi nie będą mogły wyjechać za granicę z powodu wytycznych dotyczących unijnego dofinansowania.
(...)
To oznacza, że PKP do 2025 r. nie będą mogły korzystać z pendolino w walce o klientów na trasach zagranicznych. Chodzi głównie w rywalizację z Deutsche Bahn. Od osoby zaangażowanej w projekt wiemy, że ograniczenia dofinansowania dla polskich pendolino wynikają częściowo z układów między kolejami europejskimi. Chodzi o argument nieuczciwej konkurencji z przewoźnikami, którzy kupowali używany tabor bez unijnej pomocy. Przedstawiciele DB mają duży wpływ na organy unijne. Niemcy byliby w stanie zablokować dofinansowanie dla zakupu pendolino, gdyby nie zostały wprowadzone ograniczenia ich użytkowania za granicą - usłyszeliśmy nieoficjalnie.
2-4 osoby w Oliwie?
Widać, że nie jeździsz pociągami, albo jesteś ślepy. Z Oliwy korzysta wielu pasażerów, rosnące tam potężne centrum biurowe to idealny potencjał do wykorzystania, szczególnie przez pociągi Pendolino (podróże służbowe). To jest właśnie przewaga kolei nad samolotami - pociągiem możesz dojechać do centrów miast, znacznie bliżej punktów docelowych.
"Co ciekawe, z uwagi na plany Arrivy, PKP Intercity już obniżyło ceny biletów pociągów na Lubelszczyznę, czyli tam dokąd ma jeździć konkurencja."
Ojeju, to konkurencja działa?!
Szczerze powiedziawszy to czekam na to jak kania dżdżu. Często jeżdżę na weekend z Gdyni do Warszawy. W normalnych godzinach mam do wyboru:
- flixbus (tylko z Gdańska)
- pierdziolino (za 150zł w jedną stronę)
.
.
.
koniec
Był jeszcze Ryanair z Gdańska, ale się zmył bo stołeczne lotniska najwyraźniej chcą ich pogonić uważając, że Lot godnie go zastąpi (za ledwie dziesięciokrotną cenę za bilet).
Tak to nasze prowincjonalne połączenie jest obsługiwane.
PKP oczywiście chamsko ustawia w ciągu dnia niemal same pociągi EIP. EIC bym jeździł, ale tak to wybieram busa, trudno. Jak rozumiem inaczej "niedasięisięnieopłaca".
Ojeju, to konkurencja działa?!
Szczerze powiedziawszy to czekam na to jak kania dżdżu. Często jeżdżę na weekend z Gdyni do Warszawy. W normalnych godzinach mam do wyboru:
- flixbus (tylko z Gdańska)
- pierdziolino (za 150zł w jedną stronę)
.
.
.
koniec
Był jeszcze Ryanair z Gdańska, ale się zmył bo stołeczne lotniska najwyraźniej chcą ich pogonić uważając, że Lot godnie go zastąpi (za ledwie dziesięciokrotną cenę za bilet).
Tak to nasze prowincjonalne połączenie jest obsługiwane.
PKP oczywiście chamsko ustawia w ciągu dnia niemal same pociągi EIP. EIC bym jeździł, ale tak to wybieram busa, trudno. Jak rozumiem inaczej "niedasięisięnieopłaca".
Minimalnie? Ale u kogo? W OLT Express?
LOT na przyszły weekend 358zł za osobę, proszę bardzo - faktycznie minimalnie drożej.
Nie było by żadnego problemu gdyby u nas nawet coś takiego jak linie lotnicze nie musiało okazać się wałkiem. A tak to ja chętnie dam się przewieźć Niemcom, Szkotom czy Węgrom skoro oni potrafią zaproponować lepsze środki transportu niż my sami. Nie lubię np Polskiego Busa ale jeżeli alternatywą jest drogie pkp, jeszcze droższy Lot albo niedrogi, ale jadący ponad 6,5h (wobec 4,5) SuperPKS to ja dziękuję...
A z Ryanairem to pewnie jest drugie i trzecie dno bo oczywiście są te zakusy, żeby wywalić lotnisko Chopina z wygodną lokalizacją (pewnie deweloperzy już czekają na ziemię) i przenieść wszystko do Radomia, Modlina czy mitycznego CPL. Wtedy się zacznie to co mamy na innych podmiejskich lotniskach na świecie - specjalne pociągi, specjalne autobusy, specjalne taksówki - wszystko oczywiście za cenę x5, bo nie będzie już wyboru i możliwości, żeby pasażer mógł sobie chamsko przylecieć za normalne pieniądze i jeszcze bezczelnie pojechać z lotniska autobusem miejskim za 3,40zł.
I nazwijcie mnie Januszem i Grażyną podróżowania, ale ja zarabiam naprawdę przeciętnie i bez różnicy mi czy w domu mnie trzymają patrole milicji w stanie wojennym czy zaporowe ceny.
LOT na przyszły weekend 358zł za osobę, proszę bardzo - faktycznie minimalnie drożej.
Nie było by żadnego problemu gdyby u nas nawet coś takiego jak linie lotnicze nie musiało okazać się wałkiem. A tak to ja chętnie dam się przewieźć Niemcom, Szkotom czy Węgrom skoro oni potrafią zaproponować lepsze środki transportu niż my sami. Nie lubię np Polskiego Busa ale jeżeli alternatywą jest drogie pkp, jeszcze droższy Lot albo niedrogi, ale jadący ponad 6,5h (wobec 4,5) SuperPKS to ja dziękuję...
A z Ryanairem to pewnie jest drugie i trzecie dno bo oczywiście są te zakusy, żeby wywalić lotnisko Chopina z wygodną lokalizacją (pewnie deweloperzy już czekają na ziemię) i przenieść wszystko do Radomia, Modlina czy mitycznego CPL. Wtedy się zacznie to co mamy na innych podmiejskich lotniskach na świecie - specjalne pociągi, specjalne autobusy, specjalne taksówki - wszystko oczywiście za cenę x5, bo nie będzie już wyboru i możliwości, żeby pasażer mógł sobie chamsko przylecieć za normalne pieniądze i jeszcze bezczelnie pojechać z lotniska autobusem miejskim za 3,40zł.
I nazwijcie mnie Januszem i Grażyną podróżowania, ale ja zarabiam naprawdę przeciętnie i bez różnicy mi czy w domu mnie trzymają patrole milicji w stanie wojennym czy zaporowe ceny.
Redaktorze , nie ma Urzedu Transportu KOLEJKOWEGO .
Natomiast tabor Arrivy moze jednego dnia wzbogacic się o kazdy rodzaj od matki DB . I kto wie może pojawi się pierwsze w Polsce prawdziwe Pendolino. Próby przełamanie monopolu IC sa czynione od dawna ale UTK nie wydawał zgony na wejscie innego przewoźnika , czeski Leo Express stara się juz od kilku lat o zgode na obsługe z Pragi do Warszawy i na razie odbija się od sciany , moze teraz mu tez się uda .
Jak wyguglasz sobie hasło "lokomotywa wielosystemowa", to ku swojemu zdumieniu skonstatujesz, że na ogarnięcie takich rzeczy nie potrzeba dni. Nie potrzeba nawet godzin, minut ani sekund. To ogarnia się "w locie", bez zatrzymania lokomotywy przy przetoku spod jednego systemu zasilania pod drugi.
Magia, conie?
Magia, conie?
wolny dostęp
pociągi będą uruchamiane w ramach Wolnego Dostępu czyli pomiędzy pociągami dotowanymi przez marszałków i ministerstwo ( to te które mają służbę publiczną ) czy źle to rozumiem.
Cena Arrivy biorąc pod uwagę ile płaciło się za pociągi do Helu w sezonie z Bydgoszczy to nie będzie tanio, chyba że pójdą tak jak arriva bus na starcie poniżej kosztów
Cena Arrivy biorąc pod uwagę ile płaciło się za pociągi do Helu w sezonie z Bydgoszczy to nie będzie tanio, chyba że pójdą tak jak arriva bus na starcie poniżej kosztów
Ale konkurencja haha.My jestesmy 100 lat za murzynami!!Pseudolino bedzie miało Internet dopiero za rok!!
To jest dopiero nowoczesność :) Równie szybko a o wiele wygodnie bo jest o połowę więcej miejsca jest w expresie IC!!Pseudolino to największy wałek jaki jest w PKP powinno zostać sprzedane by sie pozbyć finansowego tego obciążenia jakim jest! Pseudolino jest jak kula u nogi w PKP
jak można złożyć takie 'zażalenie'?
konkurencja Arrivy spowoduje spadek przychodów PKP Intercity z tytułu realizacji połączeń.
no to jest prawie pewne (choć nie koniecznie), skoro wchodzi konkurencja - ale na tym w końcu konkurencja polega
jakby jakiś producent mleka miał pretensje, że sklep sprzedaje mleko konkurencji, bo im to obniża monopolistyczne dochody
no to jest prawie pewne (choć nie koniecznie), skoro wchodzi konkurencja - ale na tym w końcu konkurencja polega
jakby jakiś producent mleka miał pretensje, że sklep sprzedaje mleko konkurencji, bo im to obniża monopolistyczne dochody
Nie oczekujcie luksusu w Arrivie
Prawie wszystkie składy tego przewoźnika to odmalowane, ponad trzydziestoletnie złomy kupione za bezcen od Duńczyków. Muszą wynająć, bo nie mają składów z lokomotywami w Polsce. Konkurencja na torach, to jest w Czechach. Czterech przewoźników bije się o klienta jakością i ceną. Intercity oprócz wagonów MUSI zmienić jakość obsługi i podejścia do klienta. Są rekordzistami reklamacji i skarg konsumenckich.
I bardzo dobrze, konkurencja jest bardzo potrzebna na kolei ! W tym momencie nie wyobrażam sobie podróżować pociągiem. Dlaczego? Jak jest taniej niż samochodem to jadę w "kurniku", zero wygody, może nawet miejsca nie będzie a jak będzie to brak miejsca na bagaż... A żeby było wygodniej to bardziej opłaca mi się jechać samochodem (minimum w 2 osoby, może do tego jakiś blablacar), nie dość, że wygoda, zatrzymuję się gdzie chcę to jeszcze jestem szybciej.
Pendolino nie prowadzi kuszetek ani sypialnych, więc przy trasie zajmującej ponad 8 godzin
w grę wchodziłby jak rozumiem najwyżej jeden kurs dziennie z wyjazdem w okolicach godz. 4 rano (w Zakopanem po 12) i powrotem po godz. 13 (w Gdyni ok. godz. 22). Inaczej trzeba byłoby obsługiwać trasę dwoma składami i wtedy każdy z nich musiałby np. obsługiwać dodatkowe oddzielnie połączenie tylko z Zakopane-Kraków lub Zakopane-Warszawa, co byłoby ekonomicznie ryzykowne (szczególnie poza sezonem).
hahahah to dopiero jest komuna
Dlatego zgłosili oni do Urzędu Transportu Kolejkowego uwagę, że konkurencja Arrivy spowoduje spadek przychodów PKP Intercity z tytułu realizacji połączeń
I bardzo dobrze, nauczycie sie, ze w pociagach tej klasy WiFi to podstawa tak samo jak niska cena za bilet. Oby wiecej konkurencji.
I bardzo dobrze, nauczycie sie, ze w pociagach tej klasy WiFi to podstawa tak samo jak niska cena za bilet. Oby wiecej konkurencji.
minister nowak załatwił nam pociągi bez wifi
minister nowak załatwił nam pociągi bez wifi a teraz alstom chce za to kupę szmalu
W dodatku Deutsche Bahn wywalczył zakaz realizowania przez polskie pendolino połączeń zagranicznych przez 10 lat. Wtopiliśmy kupę szmalu na produkt, którego nie potrzebujemy, bo przecież i tak nie mamy torów do podróżowania szybciej nić 160km/h. A tyle to jeździły ekspresy za komuny.
Pendolino to pułapka na PKP. Kolekcjoner zegarków powinien iść za to do pierdla.
W dodatku Deutsche Bahn wywalczył zakaz realizowania przez polskie pendolino połączeń zagranicznych przez 10 lat. Wtopiliśmy kupę szmalu na produkt, którego nie potrzebujemy, bo przecież i tak nie mamy torów do podróżowania szybciej nić 160km/h. A tyle to jeździły ekspresy za komuny.
Pendolino to pułapka na PKP. Kolekcjoner zegarków powinien iść za to do pierdla.
Rozumowanie na poziomie niemowlaka,Gimbus cena biletu niema kompletnie tutaj nic wspólnego z zarobkami kolejarzy
Ale idąc twoim tokiem rozumowania skoro cena biletu wrosła o 50% czyli kolejarze zarabiają obecnie 50% więcej :) :)
Zapytaj sie kiedy ostatnio mieli podwyżkę :)
Gdzie sie tacy idioci rodzą?Dlaczego im nikt wcześniej nie powiedział o ich głupocie.
Zapytaj sie kiedy ostatnio mieli podwyżkę :)
Gdzie sie tacy idioci rodzą?Dlaczego im nikt wcześniej nie powiedział o ich głupocie.
jak masz 20 letniego blachosmroda to rzeczywiscie to dlaciebie lepszy komfort :)
To juz sobie odpowiedziałeś kto mim jeździ tacy z prowincji jak ty! W ekspresie komfort jest zdecydowanie większy a bilety tylko trochę tańsze a czas praktycznie taki sam .pendolino większość trasy wolne miejsca i tylko dlatego niebyło zaciasno bo miejsce obok było wolne!.Tak bilety są kosmicznie drogie i zapomniałes jeszce o jednym Pendolino dostało takie kursy i takie godziny ze niemasz żadnego wyboru jestes zmuszony jechac pendolino bo nic innego niema chyba ze chcesz specjalnie jechać 2 razy dłuzej objazdowo na około zatrzymujac sie na kazdej wiosce TLK
Pendolino to niech lepiej porządek zrobi z usługami gastronomicznymi w pociągu na lini której jeżdzi teraz...
bo to co się dzieje w tamtejszym tzw.Warsie to zakrawa na pomstę do nieba ostatnio jak stałem po kawę to babka jak chciała zamówić 2 jajecznice w Iławie to pani tam pracująca zapytała kucharzy którzy głośnymtonem odparli że to nie pora na jajecznicę i że jak chce to może na nią czekać ale dostanie ją na końcowym przystanku w Gdynii . To są jaja jakieś kompletne bilety po 229 i 150 zł ludzie płacą i jeszcze stojąc samodzielnie w kolejce i chcąc zapłacić takie teksty przy ludziach . Do Zakopanego to ludzi będą na końcowym przystanku chyba ambulansem odbierać.
Pamietacie jak drogi był internet gdy TPSA miała na niego monopol!!Identycznie jest obecnie z PKP!!
Bieda z nędza po wysokich stawkach ,przeplacamy za najnorsze badziewie.Pamietam jak w TPSA zapłaciłem ogromną kase za ISDN To taki pendolino wlasnie w PKP.
Niestety ,ale chyba nie doczekam likwidacji monopolu PKP ,prędkości i jakości po niskich cenach jak na zachodzie Bo zmiany jak wtakim tempie to unas bedą za 30 lat! Tylko ze wtedy na zachodzie bedą mieli juz podróżowanie w kapsułach pneumatycznych po 1500km na godzine.A Polsce 250km to bedzie super nowość ,jak obecnie 160km.
Niestety ,ale chyba nie doczekam likwidacji monopolu PKP ,prędkości i jakości po niskich cenach jak na zachodzie Bo zmiany jak wtakim tempie to unas bedą za 30 lat! Tylko ze wtedy na zachodzie bedą mieli juz podróżowanie w kapsułach pneumatycznych po 1500km na godzine.A Polsce 250km to bedzie super nowość ,jak obecnie 160km.
Ankieta...
Co to za tendencyjna możliwość odpowiedzi w ankiecie "Czy połączenie Trójmiasta z Zakopanem pendolino to dobry pomysł?" - "tak, pociąg pendolino oferują komfortowe warunki podróży"??
Owszem, połączenie pendolino z Zakopanem to dobry pomysł, ale to absolutnie nie oznacza, że pendolino oferuje komfortowe warunki podróży! To ciasny i niewygodny pociąg, tyle że szybki. I tylko dlatego to dobry pomysł.
Owszem, połączenie pendolino z Zakopanem to dobry pomysł, ale to absolutnie nie oznacza, że pendolino oferuje komfortowe warunki podróży! To ciasny i niewygodny pociąg, tyle że szybki. I tylko dlatego to dobry pomysł.