Kora. Falowanie i spadanie
Tuż po spektaklu, postanowiłem podzielić się moimi wrażeniami z występu Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina w Sali Koncertowej Porty w Gdyni.
Artyści zaprezentowali sztukę Kora....
rozwiń
Tuż po spektaklu, postanowiłem podzielić się moimi wrażeniami z występu Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina w Sali Koncertowej Porty w Gdyni.
Artyści zaprezentowali sztukę Kora. Falowanie i spadanie". Scenariusz, to bardzo przemyślne połączenie faktów z życia Kory, zarówno tych zabawnych jak i tragicznych, przeplatane piosenkami z jej repertuaru.
Artyści z Koszalina zrealizowali swoje zadanie na bardzo wysokim poziomie. Spektakl, który trwa niemal dwie godziny, ogląda się z wielkim zainteresowaniem. Następujące po sobie epizody przeplatane piosenkami, są dobrze wyważone czasowo - nie ma czasu na nudę czy monotonię. Wykonawstwo muzyczne znakomite. Utwory Kory, to nie tylko miłe dla ucha piosenki. To ambitne utwory z przesłaniem, w większości wymagające, stanowiące dla ich odtwórców duże wyzwanie. Z tym zadaniem wszyscy wykonawcy, bez wyjątku, poradziły sobie celująco. Atrakcyjności spektaklu dodaje fakt, że wszystkie utwory oraz wiele partii gitarowych wykonywanych jest na żywo.
Swietna reżyseria. Wiele dobrych pomysłów (dla mnie najlepszy z helem), sprawia,że przedstawiona, raczej smutna historia życia Kory, nie pozostawia wśród publiczności takiego wrażenia. Cały spektakl, to synteza życia takiego, jakim jest z dozą humoru, emocji, politycznego absurdu, smutku i dramatu.
zobacz wątek