Korek na Starogardzkiej

Koleżanko, a jak sobie wyobrażasz kwestię widoczności osób zjeżdżających z traktu w stronę Borkowa? Przecież konstrukcja mostu skutecznie utrudnia w/w widoczność. Już to widzę jak podjeżdża auto od strony Borkowa i spotyka się na moście z autem jadącym z przeciwka, które musi je puścić, czyli de facto wrzucić wsteczny i cofnąć, co w godzinach szczytu byłoby niewykonalne, ze względu na długi "sznur" aut zmierzających w stronę Straszyna.

wg mnie powinni przerobić ten most na 2 kierunkowy poszerzając go i rezygnując w ogóle ze świateł, a dla jadących w stronę Straszyna od strony Pruszcza wjazd z pasa podporządkowanego, bo ich jest najmniej

Zgadzam się w 100 %. Tylko, czemu do dzisiaj miasto nie wpadło żeby zrobić coś z tym mostem? Cudują w koło obwodnicy, we Wrzeszczu, Północnych rejonach Gdańska, a my "południowcy" jesteśmy od wielu lat oblewani ciepłym moczem. Choćby kwestia wyglądu głównej drogi prowadzącej do Gdańska ze "starej jedynki", chyba nie muszę nikomu opowiadać jak wygląda. Odechciewa się mieszkać w tym rejonie. Aha jako ciekawostkę napiszę że dojazd do pracy na ul. Okopową z Pruszcza trwa dokładnie tyle samo czasu co z Gdyni Dąbrowy i to powinno być najlepszym potwierdzeniem tego co piszę.

Sprawdziłam wczoraj wracając z pracy jeżeli stoimy na podjeździe przed światłami to widoczność jest dobra dokładnie widać czy ktoś jedzie od strony Starogardzkiej więc to nie jest żaden problem. a może warto działać a nie tylko skupić się na dyskusjach.

do kogo z tym się udać, urząd ma za dużo inwestycji i znajdą kasy na takie rzeczy, a most przydałoby się poszerzyć, bo będzie coraz gorzej

Witam,
Też codziennie stoję w tym korku. Swego czasu pisałem nawet na portal trójmiasto (o interwencję u odpowiednich służb), aby zwiększyli czas światła zielonego zjeżdżających ze Starogardzkiej. Pan "X" zdeklarował się, że zajmie się tym tematem, ale najwyraźniej "zapomniał".
Widać dokładnie, iż aut jadących w stronę Straszyna jest o 1/10 mniej niż do Gdańska, dlatego takie rozwiązanie też dałoby poprawę. Ostatnio byłem nawet 6.20 na Starogardzkiej i korek sięgał od Auto Orunia, więc nie wiem o której trzeba wstać żeby przejechać bez stania 15-20min. Pozdrawiam wszystkich stojących rano na Starogardzkiej.
ps. Nie ma co liczyć narazie na przebudowę mostku, za dużo inwestycji teraz ciągną.

Pamiętam jeszcze, jak władze miasta chwaliły się, że to na Starogardzkiej zostanie przetestowany jakiś kombajn do łatania dziur. Już w kwietniu 2011 miał podziałać. Nie podziałał.

Starogardzka to ciekawa ulica, ale szalenie niebezpieczna po ciemku. A niebezpieczna, bo nie ma chodnika ani latarni, a ludzie jakoś muszą dostać się choćby pod mleczarnię na autobus. I idą poboczem, ciemno jak szlag, oślepiają samochody z przeciwka, ludzie w zimie ubierają się szaroburo, i w efekcie pieszego często w ogóle nie sposób zauważyć :( Też pisałem o tej sprawie to trojmiasto.pl - choćby by zaapelowali do pieszych o noszenie odblasków. Jeżdżę codziennie Starogardzką, a tylko raz widziałem Panią (pozdrowienia!), która założyła sobie na przedramię odblaskową opaskę.

A moze zamiast Starogardzka pojechac na obwodnice i zjechac np poprzez szadolki?

A najlepiej przez Betlejem!

Dokładnie. Wielu zjeżdża z obwodnicy na starogardzką jadąc do centrum, tylko po co? Na Szadółkach i Armii Krajowej jest na prawdę dość przejezdnie.

trzeba go uszkodzic tak zeby nie byl przejezdny i beda musili go wyremontowac albo postawic nowy... moze wkoncu 2 pasmowy :)