Korek

Tak. Jechać przez wiczlino płytami.

Da sie przez mlynska ale wczoraj jakis lokalny wsiol stanal tam i zablokowal przejazd

I bardzo dobrze niech stoi. Gdybyście oszołomy potrafili jeździć ludziom pod oknami na szutrowej drodze 20-30 km/h to nikomu by to nie przeszkadzało. Ale nie, trzeba cisnąć aby nadrobić stracone minuty.

Obowiązuje tam ograniczenie 50km/h (teren zabudowany). Niektórzy mają lepsze auta inni gorsze i jeżdżą 5 , 20 i 50 km/h. Nie wymagaj jazdy 20-30 bo można więcej ;). Drugą sprawą jest to, że jest droga są samochody. Pisanie takich rzeczy świadczy o nie znajomości definicji drogi. Pozdrawiam

Większość skrótu prowadzi przez strefę zamieszkania oznaczoną specjalnym znakiem D-40. Prawa jazdy raczej nie wyciągnąłeś z paczki czipsów więc na pewno wiesz że w tej strefie obowiązuje ograniczenie do 20km/h. Inną kwestią jest kultura i zdrowy rozsądek. Skrót przez wąwóz jest poprowadzony przez prywatna działkę, wkrótce się zabuduje i nie będzie już więcej możliwości jazdy.

Znak o strefie zamieszkania jest, ale obowiązuje na krótkim odcinku płyt jumbo na ulicy hippicznej. Działka nie jest prywatna, droga jest gminna( gminna potwierdziła). O kulturze i rozsądku to możecie wy się wypowiedzieć jeżdżąc pod zakazy i rozjeżdżając łąkę aby ominąć wasz zakaz.

Dodatkowo, mówienie bzdur o działce prywatnej jest w waszej kwesti opłacalne, bo dużo ludzi wystraszycie, a prawda jest zgoła inna. Działka przez którą przebiega droga jest własnością gminy (znaczy to, że jest to droga gminna. Jedno spojrzenie w gminne mapy geodezyjne), a drugą sprawą jest to, jak by była prywatna to może jakieś tabliczki. Ludzie nie wiedzą że to według was prywatne.

Anonim, kup sobie rower i będziesz mógł ominąć korek nie łamiąc przepisów

To pewnie kwiatek oszolom blokowal

Kto chce łamać przepisy ? Mówienie prawdy boli, ja wiem... ale żeby oskarżać. Argumenty się skończyły, bo napisałem kilka faktów (relanych) i teraz typowo po polsku nie wiem co, to zacznę oskarżać.

Skoro jest znak droga jednokierunkowa a Ty chcesz jechać pod prąd to chyba jest to złamanie przepisów ? Jest wyjątek, można pojechać rowerem i to Ci doradziłam. Strasznie się irytujesz, zostaw trochę energii na zebranie z wójtem i sołtysem, i wówczas wylej swoje żale.

Szeryf wawozu :D

Nigdzie nie napisałem, że chcę jechać. Rowerem pod prąd też nie można, a już tym bardziej wasz sąsiad quadem... hipokryzja

Rowerem możesz, jest przecież stosowny znak. Skoro nie chcesz tam jeździć to po co się udzielasz ? adwokat pokrzywdzonych co stoją w korku ? Pisz petycje do wójta może go przekonasz i zrobi tam dwupasmówkę.

Rowerzysta może jechać pod prąd jednokierunkową ulicą, kiedy pod znakiem D-3 umieszczono tabliczkę z symbolem roweru i napisem "nie dotyczy". Oczywiście rowerzysta może także jechać pod prąd, jeżeli na jezdni wyznaczony jest specjalny kontrpas, na którym zaznaczono kierunek jazdy dla rowerów. Jeszcze wczoraj znajomość przepisów , dziś nie.... cytując "prawo jazdy w chipsach" znalazłaś ty. Dodatkowo w ulice jedno kierunkową można cofać ;), a korzystając z prawa - jak już jestem na drodze jedno kierunkowej mogę po niej cofać aż na początek.

Przecież tam właśnie jest taki znak, nie dotyczy rowerów. Anonim Ty tam przejeżdżasz z zamkniętymi oczami czy co gorsza nie widzisz znaków ?

Co trzeba miec we lbie zeby blokowac samochodem jak sie mieszka kilometr dalej zwlaszcza ze nawet nie w ta strone w ktora przejezdzaja te samochody....

MD ochłoń, trzy oddechy i napisz jeszcze raz, może wówczas będzie można zrozumieć o co ci chodzi.

Same d**ile. Tam mieszkają. Czerwony mercedes SUV non stop pod prąd.

"To taka córka leśniczego"

To nie lokalny wssiol, tylko mieszszuch który tu zamieszkał.