Czy dotyczy to jedynie kościołów? Czy przebywając w komunikacji zbiorowej ludzie nie są równie narażeni? A w szkołach, przedszkolach, zakładach pracy, biurach, instytucjach?
Czy rok temu,...
rozwiń
Czy dotyczy to jedynie kościołów? Czy przebywając w komunikacji zbiorowej ludzie nie są równie narażeni? A w szkołach, przedszkolach, zakładach pracy, biurach, instytucjach?
Czy rok temu, kiedy o koronowirusie nikt nie słyszał, nie byli w tych samych miejscach narażeni na inne choroby zakaźne, jak choćby gruźlica, świerzb czy nawet zwykła grypa, która również może być śmiertelna?
Jak się obawiasz, to siedź w domu. Nie decyduj za innych, jak mają żyć.
zobacz wątek