Nie, deweloper nadal grzebie się jak mucha w smole, między innymi z kanalizą i gazem. Same budynki i zagospodarowanie idzie do przodu, ale tak wolno, że już wszystkich ch... strzela. Ponad rok...
rozwiń
Nie, deweloper nadal grzebie się jak mucha w smole, między innymi z kanalizą i gazem. Same budynki i zagospodarowanie idzie do przodu, ale tak wolno, że już wszystkich ch... strzela. Ponad rok opóźnienia i jeszcze nie ma końca. I jeszcze deweloper zdziwiony, że ludzie się stali rozczeniowi. Odbierajcie chaty tylko z inspektorem, nie ma co ufać obłudnikowi !
zobacz wątek