Kpina

masz prawo wyboru albo pracujesz za taką stawkę albo jesteś bezrobotny, ja mam ukończone studia techniczne i przestałam nastawiać się na duże zarobki, bo to nic nie zmieni...

Zmienie, zmieni..
Taki pracodawca znajdzie jelenia, który będzie pracował za takie pieniądze.
Tylko ten jeleń dobrym i rzetelnym fachowcem nie będzie i wtedy pracodawca będzie z płaczem szukał tego pana z 7 latami doświadczenia, żeby powstały burdel posprzątał. I wtedy to człowiek z doświadczeniem, będzie dyktował warunki.

Cóż chtry pracodawca płaci dwa razy.

teraz pracodawca ma taki duży wybór w zdesperowanych poszukujących pracy, że nawet za śmieszne pieniądze kogoś znajdzie :(

Sama pracowałam przez jakiś czas za 1000 zł na rękę po 50h tygodniowo. Na szczęście się opamiętałam i poszukałam czegoś normalnego!

50h tygodniowo za 1000zł???? Ostatnio proponowali mi na rozmowie za 38h tygodniowo 1400 netto i wyśmiałem to głośno. Dobrze, że się opamiętałaś.

Wynagrodzenia reguluje rynek. Praca jest warta tyle, na ile dogadały się obie strony. Dobrze, że tego nie wziąłeś. Ciekawe czy jakiś Łoś mający pojęcie i doświadczenie zgodzi się na osemkę za godzinę.

oczywiście ,że się zgodzi, bo jest takie bezrobocie,że pracodawca ma X na to stranowisko , rownie doswiadczonych ...

Za 8zł nikogo normalnego nie znajdzie,chyba że trafi się ktoś kto przejściowo popracuje za takie śmieszne pieniądze a w między czasie będzie szukał innej pracy.

ty chyba nie wiesz jaka sytuacja jest na rynku pracy, w koncu lipca bylo 12,3 % a to nie koniec bo do konca października szykują sie zwolnienia w sektorze bankowym, budowlanym,handel i budżetówka. Naprawde ciemna maso myślisz,że nikt nie pracuje za 8zł/h? i ze trzeba byc nienormalnym? otóż nie, trzeba byc zdesperowanym , ludzie mają kredyty na mieszkania na które ich nie stac/ przestają płacic, najgorzej jeszcze nie jest, ale bańka pęknie, i bedzie w polsce to co w Hiszpanii... juz jest kryzys i cieńko, a bedzie jeszcze gorzej....

ja ktoś będzie chciał spłacać kredyt na mieszkanie to praca za 8 zł na godzinę będzie tylko przejściową bo inaczej się pogrąży i wątpię żeby w Polsce było tak słabo jak w Hiszpanii, oświecona maso :)

dokładnie za 8 zł/h nawet na odsetki nie zarobi.

czytaj ze zrozumieniem , nie stwierdziłam,ze jest - dąży do tego a to roznica,prawda? a moze tylko dla mnie...tak, robi sie jak w hiszpanii, spojrz na licytacje komornicze, wzrosla liczba nieruchomoscu o jakies 30%-40% w stosunku do roku ubiegłego,a co za tym idzie???? banki bez kasy itp/itd .... to przelacz bajki a zacznij ogladac telewizje, bo jak widac jeszcze nie przejmujesz sie problemami dorosłych...

strasznie dużo widzisz i wiesz :)

myslisz,ze wszyscy sie zadłużają, na set tysięcy bez własnego wkładu????

Za 8zł pracują ludzie nienormalni którzy sami zaniżają stawki na rynku pracy i to przez nich tak mało zarabiamy.ZNAM PRZYPADKI gdzie to za 7zł najlepsza koleżanka topiła w łyżce wody swoją najlepszą przyjaciółkę by podlizać się swojemu pseudo pracodawcy krwiopijcy.NIM WIĘCEJ SIĘ ZARABIA TYM WIĘCEJ SIĘ WYDAJE a przez takie oszczędzanie sami wpędzamy się w kryzys. A wracając do tematu uwarzam że ci ludzie za 8zł są głupi bo za 2lata dojdzie do tego że będą pracować za 4zł bo tak nauczą prywaciarzy.DLACZEGO NA ZACHODZIE NIKT NIE PÓJDZIE DO PRACY ZA TAKIE GROSZE BO TAM SĄ MĄDRZEJSI LUDZIE DOBRZE WIEDZĄ ŻE GDYBY ZACZELI GODZIĆ SIĘ NA TAKIE STAWKI TO9 KTOŚ BY TO WYKORZYSTAŁ.A POLAK PRZECIEŻ PRZED SZKODĄ I PO SZKODZIE GŁUPI,STARA PRAWDA.ZDESPEROWANI TO DOPIERO BĘDZIEMY JAK TAK DALEJ BĘDZIE.

Mój drogi Poważny, na zachodzie bezrobotni mają socjal tak ustanowiony ze wynajmą chate, utrzymają sie i swój samochód więc nie muszą godzić sia na prace za 8 zeta a u nas???? Sam powiedz co kupisz za 600 zł. zasiłku??Zapewne opłacisz czynsz, energie i gaz oraz dasz utrzymanie rodzinie.....oraz będziesz efektywnie szukał pracy jeżdżac autem lub autobusem kasując bilet za każdym razem.... ehhh szkoda gadać .... winny jest system ktory stwożyli nasz kochani wodzowie, jaśnie oswieceni w życiu na zasiłku politycy....którzy nawet za 8 lub 15/h nie potrafiliby wyżyć....