Jak Iredyńskiego złamali
Iredyński do pewnego momentu był wesołym człowiekiem, wieczna zabawa, alkohol, panienki. Ale władzy się to nie podobało. Wtrącili go do pierdla. Zarzut usiłowania gwałtu podobno był grubo...
rozwiń
Iredyński do pewnego momentu był wesołym człowiekiem, wieczna zabawa, alkohol, panienki. Ale władzy się to nie podobało. Wtrącili go do pierdla. Zarzut usiłowania gwałtu podobno był grubo naciągany. Jak wyszedł nigdy już nie był takim wesołkiem. Bał się.
zobacz wątek