Widok
Krzysztof - opinia
Ogólnie atmosfera w klubie jest fajna. Brak 'lansu' to wielki plus dla swobody.
W klubie są instruktorzy o których można się wiele dowiedzieć nt cwiczeń i żywności. Dbają o poprawnie wykonywane ćwiczenia. Przyjacielsko nastawieni.
Niestety całość psuje instruktor Robert. Jest strasznie głośny, większość czasu z kimś rozmawia i śmieje się na cały klub rozpraszając i dekoncentrując ćwiczących. Poza tym nie jeden raz zauważyłem, że obgaduje innych. Brak zaufania do tego człowieka jest dyskomfortem podczas ćwiczeń. Trzeba uważać przy nim co sie mówi i czy ćwiczenia które wykonujesz nie są dla niego śmieszne ponieważ spotkasz się z jego dziwną miną z uśmieszkiem.
Druga sprawa to recepcjonistki. Gaduły straszne między sobą. zaliczają ode mnie minus, ponieważ mają kiepski refleks. Muszą dokonczyc zdanie bądź wątek poruszony miedzy sobą by obslużyć juz stojącego przy ladzie klienta. Natomiast plus za usmiech i pomoc.
Przydałoby się jeszcze pare maszyn i większe hantle. Obecnie cięzar kończy się na 30.
A. siłka nie nadaje sie dla 'koksów' :]
W klubie są instruktorzy o których można się wiele dowiedzieć nt cwiczeń i żywności. Dbają o poprawnie wykonywane ćwiczenia. Przyjacielsko nastawieni.
Niestety całość psuje instruktor Robert. Jest strasznie głośny, większość czasu z kimś rozmawia i śmieje się na cały klub rozpraszając i dekoncentrując ćwiczących. Poza tym nie jeden raz zauważyłem, że obgaduje innych. Brak zaufania do tego człowieka jest dyskomfortem podczas ćwiczeń. Trzeba uważać przy nim co sie mówi i czy ćwiczenia które wykonujesz nie są dla niego śmieszne ponieważ spotkasz się z jego dziwną miną z uśmieszkiem.
Druga sprawa to recepcjonistki. Gaduły straszne między sobą. zaliczają ode mnie minus, ponieważ mają kiepski refleks. Muszą dokonczyc zdanie bądź wątek poruszony miedzy sobą by obslużyć juz stojącego przy ladzie klienta. Natomiast plus za usmiech i pomoc.
Przydałoby się jeszcze pare maszyn i większe hantle. Obecnie cięzar kończy się na 30.
A. siłka nie nadaje sie dla 'koksów' :]
Moja ocena
Fitness Klub Zdrofit
kategoria: Siłownie i fitness kluby
obsługa: 4
oferta: 5
wyposażenie: 3
klimat i wystrój: 5
przystępność cen: 5
ocena ogólna: 5
4.5
* maksymalna ocena 6
Popieram opinie przedmówcy. Strasznie irytuje mnie instruktor Robert. Wiecznie chodzi po tej siłowni i zaczepia ludzi, a jak przyjdzie ktoś znajomy to potrafi stać przy tej osobie z pół godziny i gadać i reszta klubowiczów jest że tak powiem brzydko " olewana" bo on rozmawia. Również zauważyłam to że potrafi się wyśmiewać z ludzi, oczywiście tak aby nikt "niby" tego nie zauważył. Ogólnie irytuje mnie człowiek swoim sposobem bycia. reszta instruktorów jest naprawdę w porządku w szczególności instruktorka Ania. Ale Robert jest nie do zniesienia, kiedy wchodzę na siłownie i go widzę to momentalnie jest mi gorzej...
A ja nie popieram. Zdecydujcie się, czy zaczepia ludzi, czy olewa? Bo i tak źle i tak nie dobrze. Zapewne byłoby milej, gdyby instruktorzy chodzili pochmurni, naburmuszeni, smutni, a nie radośni, uśmiechnięci.
Jak dla mnie fachowo i uprzejmie objaśnia zasady ćwiczeń.
I takie wrażenie mam odnośnie wszystkich instruktorów.
Zresztą - jak ćwiczysz, nie masz czasu na tak wnikliwe obserwacje instruktorów. Trochę więcej koncentracji na sobie, a nie na innych!
Jak dla mnie fachowo i uprzejmie objaśnia zasady ćwiczeń.
I takie wrażenie mam odnośnie wszystkich instruktorów.
Zresztą - jak ćwiczysz, nie masz czasu na tak wnikliwe obserwacje instruktorów. Trochę więcej koncentracji na sobie, a nie na innych!
A ja cieszę się gdy Pan Robert wita mnie z uśmiechem, pyta o samopoczucie i postępy w treningu. Fakt, zawsze jest pogodny i ma poczucie humoru. Nie odbieram tego jako negatywnej cechy, wręcz przeciwnie. Nie zauważyłam aby poświęcał więcej czasu na rozmowy z klubowiczami niż pozostali trenerzy.
Uważam, że cała kadra profesjonalnie podchodzi do swoich obowiązków. Zawsze chętnie udzielają informacji czy porad, nawet jeśli chwilowo z kimś rozmawiają (co wg mnie w pracy z ludźmi jest normalne).
Nie mam zastrzeżeń również co do recepcji. Nie zdarzyło mi się długo czekać na kluczyk lub zwrot karty. Panie zawsze uśmiechnięte, życzliwie odpowiadają na pytania i z zainteresowaniem przyjmują uwagi np.: na temat usterek w szatni.
Klub pod względem sprzętu, infrastruktury i przede wszystkim kadry oceniam bardzo pozytywnie.
P.S.
Życzę wszystkim dużo uśmiechu na co dzień :).
Uważam, że cała kadra profesjonalnie podchodzi do swoich obowiązków. Zawsze chętnie udzielają informacji czy porad, nawet jeśli chwilowo z kimś rozmawiają (co wg mnie w pracy z ludźmi jest normalne).
Nie mam zastrzeżeń również co do recepcji. Nie zdarzyło mi się długo czekać na kluczyk lub zwrot karty. Panie zawsze uśmiechnięte, życzliwie odpowiadają na pytania i z zainteresowaniem przyjmują uwagi np.: na temat usterek w szatni.
Klub pod względem sprzętu, infrastruktury i przede wszystkim kadry oceniam bardzo pozytywnie.
P.S.
Życzę wszystkim dużo uśmiechu na co dzień :).
Nie zgadzam się z opinią Krzysztofa. Akurat na Roberta trafiłem będąc pierwszy raz w klubie i on pokazywał mi co i jak robić. Po jakimś czasie pokazał mi nowe ćwiczenia i dokładnie wyjaśnił jak je wykonywać. Zawsze mogę liczyć na jego fachową pomoc.
Wesoły z niego człowiek, ale trudno uznać to jako wadę. Niestety w naszym ponurym kraju osoby wesołe wzbudzają jakieś nieuzasadnione kontrowersje a zaśmianie się odbierane jest jak profanacja. Niektórym marzy się chyba grobowy nastrój nawet na siłowni.
Poza swoimi ćwiczeniami nie zwracam zbytnio uwagi na to co robią inne osoby czy instruktorzy - nie po to tam przyszedłem.
Co do pań w recepcji - również trudno mi podzielić opinię Krzysztofa (w kwestii refleksu). Nie zdarzyło mi się jeszcze (chodzę od sierpnia), żebym musiał czekać na klucz czy kartę więcej niż przysłowiową chwilę. Ale nawet gdyby musiały dokończyć przy mnie wątek, nie miałbym im tego za złe. Nie dajmy sie zwariować. Jeśli Ci się spieszy, wystarczy przecież powiedzieć. Zgadzam się natomiast co do samej obsługi - zawsze miło i z usmiechem.
Wesoły z niego człowiek, ale trudno uznać to jako wadę. Niestety w naszym ponurym kraju osoby wesołe wzbudzają jakieś nieuzasadnione kontrowersje a zaśmianie się odbierane jest jak profanacja. Niektórym marzy się chyba grobowy nastrój nawet na siłowni.
Poza swoimi ćwiczeniami nie zwracam zbytnio uwagi na to co robią inne osoby czy instruktorzy - nie po to tam przyszedłem.
Co do pań w recepcji - również trudno mi podzielić opinię Krzysztofa (w kwestii refleksu). Nie zdarzyło mi się jeszcze (chodzę od sierpnia), żebym musiał czekać na klucz czy kartę więcej niż przysłowiową chwilę. Ale nawet gdyby musiały dokończyć przy mnie wątek, nie miałbym im tego za złe. Nie dajmy sie zwariować. Jeśli Ci się spieszy, wystarczy przecież powiedzieć. Zgadzam się natomiast co do samej obsługi - zawsze miło i z usmiechem.