Kurde, przypomniałam sobie jak jeszcze jako dzieciak poszłam do spowiedzi. Mówie mu swoje grzechy, a on mnie zaczął o takie intymne sprawy wypytywac, o rzeczy, o których jeszcze wtedy nie miałam...
rozwiń
Kurde, przypomniałam sobie jak jeszcze jako dzieciak poszłam do spowiedzi. Mówie mu swoje grzechy, a on mnie zaczął o takie intymne sprawy wypytywac, o rzeczy, o których jeszcze wtedy nie miałam pojęcia, ale czułam, że coś nie teges, bo wstydziłam sie o tym mamie opowiedziec, po porwrocie. Dzis tego żałuje. Dopytywał, czy się dotykam, czy mam chłopaka, czy myślę o chłopakach, jak o nich mysle, ponaglał: no nie wstydż sie itd. Pewnie sobie masował swojego i chciał się nakrecić jeszcze bardziej.
zobacz wątek