Widok
Normalnej kobiety szukam... casting czas - start!
Cechy wymagane:
1. Umiejętność komunikacji na poziomie zdań pełnych
2. Zdolność do poświęcenia dla przyjaciela
3. Chęć tworzenia wspólnego domu/życia dla dwojga niezależnych jednostek
4. Umiejętność wypracowywania kompromisów
5. Szaleństwo - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
6. Brak przywiązania do miejsca/miasta/kraju
7. Otwartość na ludzi i nowe miejsca - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
8. Tolerancyjność
9. Dobroć serca
10. Umiarkowany egoizm i asertywność
11. Szacunek dla ludzkiego życia i dla Natury
12. Umiejętność rozmawiania poprzez ciszę - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
Oferty pod postem proszę składać do końca Świata... nigdy nie jest za późno na poznanie wartościowego człowieka.
1. Umiejętność komunikacji na poziomie zdań pełnych
2. Zdolność do poświęcenia dla przyjaciela
3. Chęć tworzenia wspólnego domu/życia dla dwojga niezależnych jednostek
4. Umiejętność wypracowywania kompromisów
5. Szaleństwo - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
6. Brak przywiązania do miejsca/miasta/kraju
7. Otwartość na ludzi i nowe miejsca - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
8. Tolerancyjność
9. Dobroć serca
10. Umiarkowany egoizm i asertywność
11. Szacunek dla ludzkiego życia i dla Natury
12. Umiejętność rozmawiania poprzez ciszę - cecha może być nabyta w terminie późniejszym
Oferty pod postem proszę składać do końca Świata... nigdy nie jest za późno na poznanie wartościowego człowieka.
Partnerka zawsze była dla mnie też przyjaciółką :) To ważniejsze od kontraktu na papierze... każdy postrzega miłość na swój sposób, ta bezinteresowna istnieje tylko ze strony dziecka. Z kolei przyjaźń to cos namacalnego, to zaufanie, pewność i komfort psychiczny, ale tez poświęcenie siebie, swojego czasu i energii, nie sądzisz?:)
A tu się nie zgodzę ;) Przeciwieństwa się przyciągają , ale od tego jak dużo ich jest , zależy ile i czy w ogóle taki związek przetrwa :) Jeśli więcej jest przeciwieństw niż zgodności , a chęci do akceptacji i kompromisu sa małe , lub nie ma ich wcale , to prędzej czy później wszystko się posypie ;))
Isztar , dobrze że chłopak wypisał w punktach , potencjalna kandydatka będzie wiedziała , czy jej to wszystko pasuje i czy jakieś punkty ze sobą się kłócą ;)
Przykładowo , ja mówię dużo ... ale są osoby z którymi dobrze mi się milczy :)))
A poza tym , są w życiu chwile , kiedy kobiety milczą :D :D :D
Bo czasem słowa tylko przeszkadzają :P
Nie strasz chłopaka , bo będzie musiał obniżyć poprzeczkę ;)))
Przykładowo , ja mówię dużo ... ale są osoby z którymi dobrze mi się milczy :)))
A poza tym , są w życiu chwile , kiedy kobiety milczą :D :D :D
Bo czasem słowa tylko przeszkadzają :P
Nie strasz chłopaka , bo będzie musiał obniżyć poprzeczkę ;)))
> Nie strasz chłopaka , bo będzie musiał obniżyć poprzeczkę ;)))
Ruda, a ona jest aż tak wysoko, aby móc ją obniżać? Raczej to standard, który my kobiety na dzień dobry reprezentujemy ;) Kwestia tylko, czy w terminie późniejszym nabywamy cech, których oczekuje facet :)
W końcu to o mężczyznach się mówi, że należy ich wyszkolić :D
Ruda, a ona jest aż tak wysoko, aby móc ją obniżać? Raczej to standard, który my kobiety na dzień dobry reprezentujemy ;) Kwestia tylko, czy w terminie późniejszym nabywamy cech, których oczekuje facet :)
W końcu to o mężczyznach się mówi, że należy ich wyszkolić :D
@Ilona
Poprzeczka jest na zwyczajnym poziomie wg mnie, co nie zmienia faktu że sprawia to trudność wielu Paniom :-)
Co do cech późniejszych - potrafię tego nauczyć, wystarczy odrobina dobrej woli i współpraca.
Z tym tresowaniem to mnie rozbawiłaś :-) Często jest tak, że kobieta myśli, że wytresowała sobie faceta, podczas gdy on pięknie gra, aby dostać to czego chce... tylko po to, by potem dowiedzieć się, że został zmanipulowany aby tak zagrać... i tak w kółko :-) Jak tak obserwuję ludzi wokół mnie to naprawdę mam niezły ubaw.. :-)
Poprzeczka jest na zwyczajnym poziomie wg mnie, co nie zmienia faktu że sprawia to trudność wielu Paniom :-)
Co do cech późniejszych - potrafię tego nauczyć, wystarczy odrobina dobrej woli i współpraca.
Z tym tresowaniem to mnie rozbawiłaś :-) Często jest tak, że kobieta myśli, że wytresowała sobie faceta, podczas gdy on pięknie gra, aby dostać to czego chce... tylko po to, by potem dowiedzieć się, że został zmanipulowany aby tak zagrać... i tak w kółko :-) Jak tak obserwuję ludzi wokół mnie to naprawdę mam niezły ubaw.. :-)
@RudaWredna
Wydaje mi się, że partnerom o podobnych zainteresowaniach, podobnym podejściu do wielu spraw w życiu jest łatwiej. Nie twierdzę, że nie możliwe jest dogadanie się dwojga zupełnie różnych ludzi w sensie związku, jednak nie wiem czy po moich wieloletnich doświadczeniach chciałbym tak znów ryzykować :-)
Wydaje mi się, że partnerom o podobnych zainteresowaniach, podobnym podejściu do wielu spraw w życiu jest łatwiej. Nie twierdzę, że nie możliwe jest dogadanie się dwojga zupełnie różnych ludzi w sensie związku, jednak nie wiem czy po moich wieloletnich doświadczeniach chciałbym tak znów ryzykować :-)
@dfx
Czasem warto ryzykować ;)
To jeszcze tak z ciekawości , nie zakreśliłeś przedziału wiekowego ... czyżby nie miał żadnego znaczenia ? :)
Swoją drogą , my tu tak gadamy i gadamy , a póki co , żadnej poważnej propozycji co do kandydatury pod Twoim postem nie ma ...
I jeszcze jedno mnie ciekawi ( wiem , wiem , ta moja ciekawość :/ ) , czy w świecie realnym także ogłosiłeś taki sam casting ? :D Jeśli jestem zbyt ciekawska , to daj mi pstryka w nos ;) Lubię być dobrze poinformowana , ale wścibska nie jestem ...lecz na piśmie może to inaczej wyglądać ;)))
Czasem warto ryzykować ;)
To jeszcze tak z ciekawości , nie zakreśliłeś przedziału wiekowego ... czyżby nie miał żadnego znaczenia ? :)
Swoją drogą , my tu tak gadamy i gadamy , a póki co , żadnej poważnej propozycji co do kandydatury pod Twoim postem nie ma ...
I jeszcze jedno mnie ciekawi ( wiem , wiem , ta moja ciekawość :/ ) , czy w świecie realnym także ogłosiłeś taki sam casting ? :D Jeśli jestem zbyt ciekawska , to daj mi pstryka w nos ;) Lubię być dobrze poinformowana , ale wścibska nie jestem ...lecz na piśmie może to inaczej wyglądać ;)))
@Ruda Wredna
Wiek nie ma znaczenia... i tak za kilka lat będziemy wszyscy starzy i pomarszczeni... a może już jesteśmy, tylko nie zauważamy drobnych zmian patrząc w lustro każdego dnia..;-)
Zgadza się, póki co formalnej odpowiedzi na druku "Aplikacja" z pieczątką "Tak, taka właśnie jestem" nie było.
A w świecie realnym nie ma castingu. W świecie realnym będzie spotkanie i pierwsze wrażenie... z którym nota bene będzie można powalczyć ;-)
Wiek nie ma znaczenia... i tak za kilka lat będziemy wszyscy starzy i pomarszczeni... a może już jesteśmy, tylko nie zauważamy drobnych zmian patrząc w lustro każdego dnia..;-)
Zgadza się, póki co formalnej odpowiedzi na druku "Aplikacja" z pieczątką "Tak, taka właśnie jestem" nie było.
A w świecie realnym nie ma castingu. W świecie realnym będzie spotkanie i pierwsze wrażenie... z którym nota bene będzie można powalczyć ;-)
@dfx
Masz fajne podejście :)) Aż się uśmiechnęłam , bo fajnie się Ciebie czyta :))
A dlaczego w świecie realnym nie ma castingu ? W sieci każdy może napisać co chce i na tej podstawie człowiek buduje sobie jakiś obraz osoby z którą rozmawia a później na spotkaniu może być mały szok ... :-) Albo duży :D
Pisanie jest zgubne , powoduje dużo pomyłek ;))
Aj , już nic nie mówię , bo faktycznie zaczynam być coraz bardziej ciekawska :D
Masz fajne podejście :)) Aż się uśmiechnęłam , bo fajnie się Ciebie czyta :))
A dlaczego w świecie realnym nie ma castingu ? W sieci każdy może napisać co chce i na tej podstawie człowiek buduje sobie jakiś obraz osoby z którą rozmawia a później na spotkaniu może być mały szok ... :-) Albo duży :D
Pisanie jest zgubne , powoduje dużo pomyłek ;))
Aj , już nic nie mówię , bo faktycznie zaczynam być coraz bardziej ciekawska :D
@Ruda Wredna
Dzięki za komplement ;-)
Chyba mnie nie zrozumiałaś - w świecie realnym nie ma stricte castingu. Nie chodzę przecież po ulicy z naklejką na czole "Casting! Która chętna" :-) Ludzi poznaje się przy rożnych okazjach, wiadomo.
A co do internetowych znajomości - świat nie jest aż tak zakłamany jak można by sądzić. Poznałem w ten sposób kilku naprawdę wartościowych ludzi, z którymi ciągle mam jakiś wirtualny kontakt. Nie widzę w tym niczego złego :-)
Dzięki za komplement ;-)
Chyba mnie nie zrozumiałaś - w świecie realnym nie ma stricte castingu. Nie chodzę przecież po ulicy z naklejką na czole "Casting! Która chętna" :-) Ludzi poznaje się przy rożnych okazjach, wiadomo.
A co do internetowych znajomości - świat nie jest aż tak zakłamany jak można by sądzić. Poznałem w ten sposób kilku naprawdę wartościowych ludzi, z którymi ciągle mam jakiś wirtualny kontakt. Nie widzę w tym niczego złego :-)
@dfx
Ależ proszę bardzo ;)
Teraz Ty mnie trochę nie zrozumiałeś :-) I to aż w dwóch kwestiach ;)
Nie miałam na myśli biegania z naklejką na czole :D
Jeśli chodzi o internetowe znajomości , także nie widzę w tym nic złego :)
Sama poznałam wielu super ludzi w sieci , z którymi mam kontakt realny , wirtualny także , ale mniej ;) Nie lubię tylko pisać , ponieważ samo pisanie dla pisania... jakieś nie dla mnie ;) Podstawą znajomości jak dla mnie są spotkania ;) Oczywiście , nie wymagam , żeby wszyscy mieli takie podejście jak ja :)
Jak napisałam chwilę wcześniej , pisanie bywa zgubne ;)
Dobra , już milczę :D
Ależ proszę bardzo ;)
Teraz Ty mnie trochę nie zrozumiałeś :-) I to aż w dwóch kwestiach ;)
Nie miałam na myśli biegania z naklejką na czole :D
Jeśli chodzi o internetowe znajomości , także nie widzę w tym nic złego :)
Sama poznałam wielu super ludzi w sieci , z którymi mam kontakt realny , wirtualny także , ale mniej ;) Nie lubię tylko pisać , ponieważ samo pisanie dla pisania... jakieś nie dla mnie ;) Podstawą znajomości jak dla mnie są spotkania ;) Oczywiście , nie wymagam , żeby wszyscy mieli takie podejście jak ja :)
Jak napisałam chwilę wcześniej , pisanie bywa zgubne ;)
Dobra , już milczę :D
@dfx
Zabijam na śmierć , dobre :D
A może to tylko pozory i tak naprawdę jestem bardzo , bardzo wredna ? :D
No dobra , oszukuję samą siebie ;) Jesteś już którąś osoba z kolei , która pisze , że mój nick jest mylny... nie wiem , czy to dobrze :-) Wrednym chyba łatwiej w życiu pod pewnymi względami ;)
W porządku , nie będziemy się czepiać słówek :-) ;-)
Zabijam na śmierć , dobre :D
A może to tylko pozory i tak naprawdę jestem bardzo , bardzo wredna ? :D
No dobra , oszukuję samą siebie ;) Jesteś już którąś osoba z kolei , która pisze , że mój nick jest mylny... nie wiem , czy to dobrze :-) Wrednym chyba łatwiej w życiu pod pewnymi względami ;)
W porządku , nie będziemy się czepiać słówek :-) ;-)
@Ruda Wredna
Wredna mała złośnica w łóżku... jeszcze o ognistych włosach... intrygujące, fascynujące, aż muszę trzymać moją męską wyobraźnię na wodzy ;-)
...ale jeśli miałabyś być wredna tak życiowo, tak na co dzień, tak w każdej sytuacji... to lepiej będzie dogadać Ci się z wrednym ;-) Cenię sobie spokój ducha na co dzień, jakkolwiek by tego nie zrozumieć - ubóstwiam ciszę i możliwość niezaburzonej kontemplacji świata wokół mnie ;-)
Wredna mała złośnica w łóżku... jeszcze o ognistych włosach... intrygujące, fascynujące, aż muszę trzymać moją męską wyobraźnię na wodzy ;-)
...ale jeśli miałabyś być wredna tak życiowo, tak na co dzień, tak w każdej sytuacji... to lepiej będzie dogadać Ci się z wrednym ;-) Cenię sobie spokój ducha na co dzień, jakkolwiek by tego nie zrozumieć - ubóstwiam ciszę i możliwość niezaburzonej kontemplacji świata wokół mnie ;-)
@dfx
Wcale nie jestem wredna życiowo :P Chociaż czasem ta cecha mogłaby się przydać ...
Z tą ciszą to tak średnio , bo uwielbiam ludzi i towarzystwo ( nie mylić z imprezowaniem :P ) , ale lubię też czasem uciec od ludzi ;) Choćby na spacer do lasu.. Chyba zabrzmiało to jak reklama i to kiepska ..
A co do reszty , to niech to pozostanie tajemnicą :P
Wcale nie jestem wredna życiowo :P Chociaż czasem ta cecha mogłaby się przydać ...
Z tą ciszą to tak średnio , bo uwielbiam ludzi i towarzystwo ( nie mylić z imprezowaniem :P ) , ale lubię też czasem uciec od ludzi ;) Choćby na spacer do lasu.. Chyba zabrzmiało to jak reklama i to kiepska ..
A co do reszty , to niech to pozostanie tajemnicą :P
@Ruda Wredna
Tak, twardy tyłek trzeba mieć, ale "wredota życiowa" to nie to.
Nie mam nic przeciwko przyjaciołom i towarzystwu, tylko widzisz, niektórzy spędzają czas z innymi aby wewnętrznie nie czuć się samotnym. Jeśli to jest powód do spotkań towarzyskich, to ja wolę ciszę... nie wiem, może zwyczajnie ciężko u mnie o uczucie samotności? Świat wokół jest wspaniały, wręcz fascynujący... kontemplacja tego, kontakt z naturą, czy choćby nawet z miejską dżunglą, może dawać niesłuchaną radość i wewnętrzny spokój... chciałbym mieć możliwość jeszcze kiedyś kogoś tego nauczyć ;-)
Ale owszem, mam przyjaciół i spotykam się z nimi, nie jestem aż tak dziwny ;-)
Tak, twardy tyłek trzeba mieć, ale "wredota życiowa" to nie to.
Nie mam nic przeciwko przyjaciołom i towarzystwu, tylko widzisz, niektórzy spędzają czas z innymi aby wewnętrznie nie czuć się samotnym. Jeśli to jest powód do spotkań towarzyskich, to ja wolę ciszę... nie wiem, może zwyczajnie ciężko u mnie o uczucie samotności? Świat wokół jest wspaniały, wręcz fascynujący... kontemplacja tego, kontakt z naturą, czy choćby nawet z miejską dżunglą, może dawać niesłuchaną radość i wewnętrzny spokój... chciałbym mieć możliwość jeszcze kiedyś kogoś tego nauczyć ;-)
Ale owszem, mam przyjaciół i spotykam się z nimi, nie jestem aż tak dziwny ;-)
@dfx
>nie jestem aż tak dziwny ;-)
To dopiero mnie zaciekawiło :D Nie jesteś AŻ tak dziwny.. Dobrze już nie czepiam się słówek ;)
Myślę , że prędzej czy później znajdziesz kogoś , kogo będziesz mógł " uczyć " ;) Ja Ci tego życzę z całego mojego wrednego serducha :P
Ciekawe , gdzie się podziały rozgadane koleżanki .. wczoraj tak głośno tu było a dziś cisza..
>nie jestem aż tak dziwny ;-)
To dopiero mnie zaciekawiło :D Nie jesteś AŻ tak dziwny.. Dobrze już nie czepiam się słówek ;)
Myślę , że prędzej czy później znajdziesz kogoś , kogo będziesz mógł " uczyć " ;) Ja Ci tego życzę z całego mojego wrednego serducha :P
Ciekawe , gdzie się podziały rozgadane koleżanki .. wczoraj tak głośno tu było a dziś cisza..
Pozwolę sobie pozazdrościć ;-)
A jaki plan na weekend ? Ja chyba pobiegam z aparatem , bo nie mam żadnych nowych fotek , żeby wrzucić do albumu :-D
@dfx
Jak mi przykro , że jestem jednak wredna :-D
Nie wydaje mi się , żebyś się jakoś bardzo przemęczał w tej pracy :-P
Ale co ja tam wiem na ten temat.... :-P
A jaki plan na weekend ? Ja chyba pobiegam z aparatem , bo nie mam żadnych nowych fotek , żeby wrzucić do albumu :-D
@dfx
Jak mi przykro , że jestem jednak wredna :-D
Nie wydaje mi się , żebyś się jakoś bardzo przemęczał w tej pracy :-P
Ale co ja tam wiem na ten temat.... :-P
@dfx
Ciekawe pytanie zadałeś :-D :-D :-D
Ja nie jestem jeszcze z Trójmiasta , dopiero będę od 1 czerwca :-D
Póki co bywam w 3city co trochę , nawet za jakiś czas się wybieram :-P
Ale fotki pstrykam najczęściej właśnie w Trójmieście i jego okolicach , w dziale Hydepark jest watek album ze zdjęciami , i tam wrzuciłam dwie fotki , możesz zobaczyć sobie ;-)
Ciekawe pytanie zadałeś :-D :-D :-D
Ja nie jestem jeszcze z Trójmiasta , dopiero będę od 1 czerwca :-D
Póki co bywam w 3city co trochę , nawet za jakiś czas się wybieram :-P
Ale fotki pstrykam najczęściej właśnie w Trójmieście i jego okolicach , w dziale Hydepark jest watek album ze zdjęciami , i tam wrzuciłam dwie fotki , możesz zobaczyć sobie ;-)
@RudaWredna
...z Gdyni. Bywam czasem w pasie, na klifie. Mimo spłycenia tych miejsc przez wszechobecnych gapiów i tak zwanych "turystów", jest tam jeszcze kilka miejsc, gdzie można zrobić warte kontemplacji ujęcia ;-) Szczególnie pięknie bywa o wschodzie słońca, ale z tą nadmorską kapryśną pogodą częściej można się zawieść... niemniej jednak spacer to zawsze spacer :-) Moc endorfin i świeże powietrze robią swoje :-)
...z Gdyni. Bywam czasem w pasie, na klifie. Mimo spłycenia tych miejsc przez wszechobecnych gapiów i tak zwanych "turystów", jest tam jeszcze kilka miejsc, gdzie można zrobić warte kontemplacji ujęcia ;-) Szczególnie pięknie bywa o wschodzie słońca, ale z tą nadmorską kapryśną pogodą częściej można się zawieść... niemniej jednak spacer to zawsze spacer :-) Moc endorfin i świeże powietrze robią swoje :-)
@RudaWredna
Do turystów nie mam nic, ale do "turystów" owszem, sporo... zanieczyszczają nie tylko teren, ale i odgłosy lasu/morza... Nie da się tego dziś uniknąć, ale nie lubię przeludnionych miejsc... a Trójmiejski pas nadmorski w sezonie jest zwyczajnie stłumiony... dlatego wole zapakować aparat w autko, i wyskoczyć gdzieś na weekend, np. na moje ulubione Mazury ;-)
Do turystów nie mam nic, ale do "turystów" owszem, sporo... zanieczyszczają nie tylko teren, ale i odgłosy lasu/morza... Nie da się tego dziś uniknąć, ale nie lubię przeludnionych miejsc... a Trójmiejski pas nadmorski w sezonie jest zwyczajnie stłumiony... dlatego wole zapakować aparat w autko, i wyskoczyć gdzieś na weekend, np. na moje ulubione Mazury ;-)
Vi , mnie się to udzieliło , jak z pewnością pamiętasz :-D
Dlatego ten planowany taniec na koniec imprezy , ten na kolanach ;-) , ja będę tańczyć na wszelki wypadek na soczku , żadne inne paliwo nie wchodzi w grę :-D
@dfx
Żadne zmiany stanu cywilnego , nic z tych rzeczy :-D Koncert ? Nic mi o tym nie wiadomo :-D Impreza taka trochę imieninowa , trochę towarzyska , ot miłe spotkanie w wesołym gronie kobiecym :-D
Dlatego ten planowany taniec na koniec imprezy , ten na kolanach ;-) , ja będę tańczyć na wszelki wypadek na soczku , żadne inne paliwo nie wchodzi w grę :-D
@dfx
Żadne zmiany stanu cywilnego , nic z tych rzeczy :-D Koncert ? Nic mi o tym nie wiadomo :-D Impreza taka trochę imieninowa , trochę towarzyska , ot miłe spotkanie w wesołym gronie kobiecym :-D
Wg mnie jest wiele kobiet, które "spełniają" powyższe kryteria.
Jednak, to nie wszystko. Musi być to COŚ, by między dwoma osobami zaiskrzyło. Ponadto nie oszukujmy się, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, zatem wygląd lub jak ktoś woli aparycja również są istotne.
dfx przybliż nam bardziej swoją osobę :)
Jednak, to nie wszystko. Musi być to COŚ, by między dwoma osobami zaiskrzyło. Ponadto nie oszukujmy się, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, zatem wygląd lub jak ktoś woli aparycja również są istotne.
dfx przybliż nam bardziej swoją osobę :)
@jaga
Pewnie masz rację, tylko jakoś ciągle się ukrywają. Może to ja jestem jakiś inny/dziwny ;-)
Zgadzam się z Tobą, pierwsze wrażenie może sporo przyspieszyć poznanie, ale też dać złudne wrażenie, że ktoś do nas nie pasuje. Niedawno odbyłem bardzo interesującą rozmowę z przyjacielem, rozmowę na gruncie psychologii behawioralnej. Wiele wskazuje, że pierwsze wrażenie to efekt końcowy lawiny niewerbalnych sygnałów, komponowanych przez podświadomość w coś, co my odczuwamy właśnie jako "pierwsze wrażenie". Niestety nie zawsze intuicja trafia w cel... i mija nas wiele okazji do poznania wartościowego człowieka, może więc czasem warto dać "drugą szansę" i pozwolić sobie poznać kogoś bliżej ot tak?...
Pewnie masz rację, tylko jakoś ciągle się ukrywają. Może to ja jestem jakiś inny/dziwny ;-)
Zgadzam się z Tobą, pierwsze wrażenie może sporo przyspieszyć poznanie, ale też dać złudne wrażenie, że ktoś do nas nie pasuje. Niedawno odbyłem bardzo interesującą rozmowę z przyjacielem, rozmowę na gruncie psychologii behawioralnej. Wiele wskazuje, że pierwsze wrażenie to efekt końcowy lawiny niewerbalnych sygnałów, komponowanych przez podświadomość w coś, co my odczuwamy właśnie jako "pierwsze wrażenie". Niestety nie zawsze intuicja trafia w cel... i mija nas wiele okazji do poznania wartościowego człowieka, może więc czasem warto dać "drugą szansę" i pozwolić sobie poznać kogoś bliżej ot tak?...
Rozbawiłyście mnie :-) Spokojnie, nie boję się konwersacji, miałem dość zajęty wieczór wczoraj.. no wiecie, casting trwa ;-)
Nic się tu nie kłóci, choć oczywiście wszystko zależy od zrozumienia. Punkt 1. dotyczy ogólnej dojrzałości nazwijmy to - intelektualnej. Nie potrzebuję "słodkiej idiotki"... choćby nie wiem jak słodka była :-)
Punkt 12. dotyczy chęci nauczenia się partnera, tak aby rozumieć się w wielu sytuacja bez słów. Z doświadczenia wiem, że tylko głębokie relacje mają taka cechę i z pewnością trzeba się tego nauczyć... niektórzy z Was chyba zrozumieli w czym rzecz wnioskując po postach ;-)
Nic się tu nie kłóci, choć oczywiście wszystko zależy od zrozumienia. Punkt 1. dotyczy ogólnej dojrzałości nazwijmy to - intelektualnej. Nie potrzebuję "słodkiej idiotki"... choćby nie wiem jak słodka była :-)
Punkt 12. dotyczy chęci nauczenia się partnera, tak aby rozumieć się w wielu sytuacja bez słów. Z doświadczenia wiem, że tylko głębokie relacje mają taka cechę i z pewnością trzeba się tego nauczyć... niektórzy z Was chyba zrozumieli w czym rzecz wnioskując po postach ;-)
"dojrzałosc intelektualna"???
na czym wg ciebie polega
rozumienie bez słów albo idzie z latami
albo po prostu-trafiasz na forme dopasowana do ciebie
i piszesz smsa dokłądnie w tym samym momencie ,kiedy ona o Tobie pomysli
to jest moze i wiecej niz nadawanie na tej samej fali
albo---jest tak silny emocjonalnie zwizaek,jak np matki z dzieckiem(normalnej)--i wtedy sie wie---ze cos sie dzieje--czuje sie to
kiedy np--dzieciak własnie spadł z trzepaka a ty jestes w domu i nie masz szans ani widziec ani krzyku słyszec
skad kobieta ma wiedziec na samym poczatku-czy Ciebie w pełni zrozumie?
i odczyta?
przeciez to zalezy w duzej mierze od ciebie
i od tego czy bedziecie silnie zwiazani i to moze na róznych poziomach
nie tylko -skok do wyrka i fajnie nam było
i poza tym jest też kulturalnie..
znalezienie tego własciwego odbiornika wcale nie musi polegac na szukaniu intelektualnym--jak ty tu zaczałes--z pełna ,wysublimowana listą oczekiwan
ja ciebie nie miałam zamiaru rozbrajac
bo zwyczajnie sam sobie przeczysz---jesli ktos ma byc zdrowym egoista i zdrowym asertem to nie bedzie w zupełnosci oddawał sie przyjacielowi-
a poza tym do kitu z takim przyjacielem-który przyjazn uwaza
za jednosstronne pełne oddanie
to masohizm,nie ma nic wspolnego z umiejetnoscia trzymania swoich granic w nalezytym porzadku
to samo w partnerstwie-
nie za bardzo kobiety lubia,zeby im liste na lodówce wywieszac
"kochanie
wiesz co masz zrobic mi dzisiaj na obiad i deser---ty przeciez mnie odgadujesz bez słów:)"
komunikacja bez słów jest też komunikacja
dwustronna
najpierw musisz ty sie nauczyc człowieka i potem dac nauczyc o sobie
taka kolejnosc jest szczytem intelektualnym
prawdziwego faceta
:)
na czym wg ciebie polega
rozumienie bez słów albo idzie z latami
albo po prostu-trafiasz na forme dopasowana do ciebie
i piszesz smsa dokłądnie w tym samym momencie ,kiedy ona o Tobie pomysli
to jest moze i wiecej niz nadawanie na tej samej fali
albo---jest tak silny emocjonalnie zwizaek,jak np matki z dzieckiem(normalnej)--i wtedy sie wie---ze cos sie dzieje--czuje sie to
kiedy np--dzieciak własnie spadł z trzepaka a ty jestes w domu i nie masz szans ani widziec ani krzyku słyszec
skad kobieta ma wiedziec na samym poczatku-czy Ciebie w pełni zrozumie?
i odczyta?
przeciez to zalezy w duzej mierze od ciebie
i od tego czy bedziecie silnie zwiazani i to moze na róznych poziomach
nie tylko -skok do wyrka i fajnie nam było
i poza tym jest też kulturalnie..
znalezienie tego własciwego odbiornika wcale nie musi polegac na szukaniu intelektualnym--jak ty tu zaczałes--z pełna ,wysublimowana listą oczekiwan
ja ciebie nie miałam zamiaru rozbrajac
bo zwyczajnie sam sobie przeczysz---jesli ktos ma byc zdrowym egoista i zdrowym asertem to nie bedzie w zupełnosci oddawał sie przyjacielowi-
a poza tym do kitu z takim przyjacielem-który przyjazn uwaza
za jednosstronne pełne oddanie
to masohizm,nie ma nic wspolnego z umiejetnoscia trzymania swoich granic w nalezytym porzadku
to samo w partnerstwie-
nie za bardzo kobiety lubia,zeby im liste na lodówce wywieszac
"kochanie
wiesz co masz zrobic mi dzisiaj na obiad i deser---ty przeciez mnie odgadujesz bez słów:)"
komunikacja bez słów jest też komunikacja
dwustronna
najpierw musisz ty sie nauczyc człowieka i potem dac nauczyc o sobie
taka kolejnosc jest szczytem intelektualnym
prawdziwego faceta
:)
@Isztar
Cóż za zamęt w Twojej wypowiedzi...
Dojrzałość intelektualna - wynika z wiedzy i umiejętności posługiwania się nią, podejmowania przemyślanych decyzji...
Zrozumienie bez słów - kompletnie nie zrozumiałaś o co chodzi. "Pisanie smsów? Nadawanie na tej samej fali? Tlepatia?" - co za pierdoły droga Isztar tu pociskasz? :-) To, że piszecie smsa w tym samym momencie to zwykły przypadek. Mi chodziło zdecydowanie o codzienne sytuacje życiowe, kiedy nie trzeba sobie bezsensownie tłumaczyć głupot. Dla dwojga inteligentnych, dojrzałych ludzi takie współistnienie nie jest żadnym problemem, wymaga jedynie przebywania ze sobą jakiś czas, nauczenia się siebie i wypracowania kilku kompromisów.
...odniosłem wrażenie, że masz jakieś kompleksy na punkcie własnego intelektu. Mój przekaz dotyczył m.in. jednej z moich pasji, którą są rozmowy często na intelektualnie wysokim poziomie, na tematy generalne, kompletnie nie związane np. z moją ścisłą, techniczną branżą; za to związane z psychologią, egzystencją itd.. ;-) Jak się możesz domyślić, nie da się o tym rozmawiać z idiotą bądź człowiekiem o wąskich horyzontach lub człowiekiem niedouczonym itp. Ludzie nie są równi i nie jest to żaden rasizm ani nietolerancja, to zwyczajne stwierdzenie faktu. Ja preferuję kontakt z tymi o szerszych horyzontach, dlatego szeroko pojęty intelekt jest dla mnie dość istotnym czynnikiem ;-) Ponadto bardzo łatwo można sprawdzić, co sobą reprezentuje przeciętny kowalski... ;-)
Cóż za zamęt w Twojej wypowiedzi...
Dojrzałość intelektualna - wynika z wiedzy i umiejętności posługiwania się nią, podejmowania przemyślanych decyzji...
Zrozumienie bez słów - kompletnie nie zrozumiałaś o co chodzi. "Pisanie smsów? Nadawanie na tej samej fali? Tlepatia?" - co za pierdoły droga Isztar tu pociskasz? :-) To, że piszecie smsa w tym samym momencie to zwykły przypadek. Mi chodziło zdecydowanie o codzienne sytuacje życiowe, kiedy nie trzeba sobie bezsensownie tłumaczyć głupot. Dla dwojga inteligentnych, dojrzałych ludzi takie współistnienie nie jest żadnym problemem, wymaga jedynie przebywania ze sobą jakiś czas, nauczenia się siebie i wypracowania kilku kompromisów.
...odniosłem wrażenie, że masz jakieś kompleksy na punkcie własnego intelektu. Mój przekaz dotyczył m.in. jednej z moich pasji, którą są rozmowy często na intelektualnie wysokim poziomie, na tematy generalne, kompletnie nie związane np. z moją ścisłą, techniczną branżą; za to związane z psychologią, egzystencją itd.. ;-) Jak się możesz domyślić, nie da się o tym rozmawiać z idiotą bądź człowiekiem o wąskich horyzontach lub człowiekiem niedouczonym itp. Ludzie nie są równi i nie jest to żaden rasizm ani nietolerancja, to zwyczajne stwierdzenie faktu. Ja preferuję kontakt z tymi o szerszych horyzontach, dlatego szeroko pojęty intelekt jest dla mnie dość istotnym czynnikiem ;-) Ponadto bardzo łatwo można sprawdzić, co sobą reprezentuje przeciętny kowalski... ;-)
Wręcz przeciwnie - bogate życie wewnętrzne nie bierze się z "siedzenia w 4 ścianach", co z kolei implikuje, iż dodając to stwierdzenie do mojej wcześniejszej wypowiedzi, doskonale wiecie w czym rzecz, miłe Panie... ;-)
...chyba naprawdę mam dziś kiepski dzień, jeśli chodzi o komunikację na tym forum ;-) A weekend był taki relaksujący...
...chyba naprawdę mam dziś kiepski dzień, jeśli chodzi o komunikację na tym forum ;-) A weekend był taki relaksujący...
słuchaj siusiumajtku! wylazł z Cibie diabelny intelektualista od siedmiu bolesci
nabierz troche szacunku do kobiet i do ludzi-
napisałam prowokacyjnego posta,zeby sprawdzic ile z tego co oczekujesz od płci przeciwnej sam reprezentujesz1
no i wylazło...
powodzenia
młodsze ode mnie i cwansze dziewuszki szybciej sie zorientuja z kim maja do czynienia niz ja
bez prowokacji:)
nabierz troche szacunku do kobiet i do ludzi-
napisałam prowokacyjnego posta,zeby sprawdzic ile z tego co oczekujesz od płci przeciwnej sam reprezentujesz1
no i wylazło...
powodzenia
młodsze ode mnie i cwansze dziewuszki szybciej sie zorientuja z kim maja do czynienia niz ja
bez prowokacji:)
Ad.
1. Tak, Dziękuję, Proszę.
2. Cecha nabyta w terminie późniejszym :)
3. Dwa pokoje plus salon.
4. Trochę Ciebie - trochę Mnie, Czasem Ty - Czasem Ja.
5. Do nauki.
6. Cecha nabyta w terminie późniejszym :)
7. Jak wyżej.
8. Nie znoszę palenia :)
9. Czasem nakarmię, napoje, przytulę.
10. Równowaga.
11. Nie oddam mojego życia nikomu.
12. Enjoy the silence.
1. Tak, Dziękuję, Proszę.
2. Cecha nabyta w terminie późniejszym :)
3. Dwa pokoje plus salon.
4. Trochę Ciebie - trochę Mnie, Czasem Ty - Czasem Ja.
5. Do nauki.
6. Cecha nabyta w terminie późniejszym :)
7. Jak wyżej.
8. Nie znoszę palenia :)
9. Czasem nakarmię, napoje, przytulę.
10. Równowaga.
11. Nie oddam mojego życia nikomu.
12. Enjoy the silence.
No i atmosferka się nam skisiła trochę :-/
Każdy szuka kogoś , kto mu pasuje , pod każdym względem i w tym nie ma nic dziwnego , sposób w jaki sposób Dfx to ujął może nie był zbyt elegancki , ale ... wypowiedział swoje zdanie , ma do tego prawo. Nawet jeśli my się z tym zdaniem nie zgadzamy...
Nie ma sensu się kłócić , szkoda nerwów :-)
Każdy szuka kogoś , kto mu pasuje , pod każdym względem i w tym nie ma nic dziwnego , sposób w jaki sposób Dfx to ujął może nie był zbyt elegancki , ale ... wypowiedział swoje zdanie , ma do tego prawo. Nawet jeśli my się z tym zdaniem nie zgadzamy...
Nie ma sensu się kłócić , szkoda nerwów :-)
Ilonko, ciasto nie jest zbyt fit:) ale od czasu do czasu do kawy to nie grzech! ja zrobiłam z tego przepisu:
http://www.przepisykulinarne.org/fale_dunaju_z_wisniami_3369.html
http://www.przepisykulinarne.org/fale_dunaju_z_wisniami_3369.html