Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.
Zakneblować? A co to lokowanie produktu (50 twarzy szarego):p
Choć nie ma co się okłamywać, wielu zaciąga piękne kobiety do łóżka nie dla tego, że chcą się z nimi kochać z fascynacji, ale że...
rozwiń
Zakneblować? A co to lokowanie produktu (50 twarzy szarego):p
Choć nie ma co się okłamywać, wielu zaciąga piękne kobiety do łóżka nie dla tego, że chcą się z nimi kochać z fascynacji, ale że chcą im czymś zatkać buzię:D
Isztar, język miałem na myśli, język!!!
Mi się wydaje, że milczenie we dwoje to pierwsza oznaka początków znudzenia. Gdy jest fascynacja, gdy jest żar, to nikt nie chce ze sobą milczeć; chcą wiedzieć co druga strona myśli, co ją w danej chwili fascynuje (w tym co widzi)... chcą przeżywać z nią jej zmienianie się w czasie.
Gdy przychodzi milczenie, to jest to takie "nasyciłem się Tobą, teraz potrzebuje sjesty" i często od tego emocje zaczynają odpadać, by po kilku miesiącach lub latach dojść do wniosku; "lubię milczeć w Twoim towarzystwie, bo nie mam Ci już nic do powiedzenia... i nie ciekawi mnie, co ciekawi Ciebie".
A miłość umiera właśnie wtedy, kiedy ludzie przestają ze sobą rozmawiać. Im więcej ciszy w związku, tym gorzej dla niego.
Seks jest super. A te laski od lajków nie mają nic wspólnego z seksem. To tylko samotność i pragnienie bycia akceptowanym, zauważonym i lubianym - wyrażone jedynym potencjałem jaki się posiada.
Jest to jednak ślepy zaułek, bo uroda przemija, a poświęcanie czasu na działanie dające tak mizerną zapłatę, to odbieranie sobie możliwości zyskania czegoś prawdziwego.
Głupcy sądzą, że żyjemy w świecie materializmu, gdzie najwyższą wartością są pieniądze. W rzeczywistości jednak jedyną walutą obecnych czasów jest czas. Nim się kupuje i płaci, a wszyscy i wszystko chcą nam go odebrać.
Nie warto więc go bezsensownie wydawać, a takie fotki za lajki to zwykłe marnotrawstwo swojej urody/młodości.
Nigdy nie korzystałem z usług prostytutki, bo przy obecnym dostępie do chętnych kobiet uważam, że płacenie jest upokarzające dla płacącego. Pokazuje, że jest skrajnym nieudacznikiem, skoro wokół jest tyle kobiet, które chcą za darmo, często jeszcze u nich, a jeszcze przed i po, chcą faceta dokarmić:d, a on musi płacić (właściwie dlaczego, bo nie umie zagadać, czy woli kupić niż dostać?)
Choć podziwiam obecne prostytutki - większość nawet już tego tak nie nazywa, np zwąc to sponsoringiem lub ukrywają ten proceder w jeszcze bardziej złożonej formie (np seks za wynajem). A są nawet takie, które żądają aby facet najpierw wysłał im swoją fotkę i coś o sobie napisał, aby sypiać tylko z tymi, którzy trafiają w ich gust!
Toć to biznesowy majstersztyk! Znaleźć ludzi, którym powinno się płacić, zrobić to, na co ma się ochotę i przekonać ich, aby to oni zapłacili nam! Jakby iść do salonu samochodowego, dostać samochód za darmo i jeszcze wziąć od sprzedawcy jego równowartość w gotówce:D
>ja wcale nie chcę pójść z tobą do łóżka...chcę zjednoczyć z tobą moją duszę
To byłoby szaleństwo! To jakby ci powiedział "kochanie, co chcesz na śniadanie, chleb czy masło". Nigdy "zamiast" zawsze razem! Ja chcę się jednoczyć z jej duszą, ale chcę się jednoczyć w takim samym stopniu w rozmowie jak i w łóżku:)
>Im starszy tym trudniej znaleźć bo ma ugruntowane poglądy,własne przyzwyczajenia,zbudowany świat a tu wchodzi ktoś i zaczyna to wszystko przewracać do góry nogami ;)
I jako pesymista strzelam, że takich jest ponad 90%;)
zobacz wątek