Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.
Wad partnera? Hmm... Co nazywasz wadą?
Jeżeli zrozumiesz siebie, tak naprawdę, to nie tylko poznasz swoje "wady", ale dostrzeżesz, co się za nimi kryje. Czy wtedy nadal będziesz...
rozwiń
Wad partnera? Hmm... Co nazywasz wadą?
Jeżeli zrozumiesz siebie, tak naprawdę, to nie tylko poznasz swoje "wady", ale dostrzeżesz, co się za nimi kryje. Czy wtedy nadal będziesz uznawać, że dana cecha jest wadą? Może jest tylko następstwem pewnych zdarzeń i poglądów (sposobu postrzegania życia, Twoich wartości).
Kiedyś słyszałem, że "należy kochać po mimo wad". To bzdura. To działa na początku, ale to tylko przymykanie oczu na wady. Nawet jeśli je akceptujemy, to wciąż je czujemy (wciąż nam doskwierają i przeszkadzają) i z czasem czujemy je coraz silniej a akceptujemy coraz słabiej;)
Cecha którą jedni nazywają wadą, jest cnotą w której zakochują się inni. Wszystko sprowadza się do tego jak widzimy cechy innego człowieka - to zaś jest uzależnione od nas (zwykle naszej przeszłości, jak wykształciły się w niej nasze wartości).
Reasumując: ideał to ktoś, kto w naszych oczach nie ma wad, bo go rozumiemy, kochamy i akceptujemy takim, jakim jest.
Nasze "oczy" to nasza jedyna wada:p
zobacz wątek