Re: Kto ma problem z sasiadami???
1. Przeczekać... o tak... gratuluję inwencji!
2. Aaaa.. czyli rozmowa z dzieckiem i wytłumaczenie też przerasta możliwości?
3. No racja... przecież teraz wychowuje się "bezstresowo" i...
rozwiń
1. Przeczekać... o tak... gratuluję inwencji!
2. Aaaa.. czyli rozmowa z dzieckiem i wytłumaczenie też przerasta możliwości?
3. No racja... przecież teraz wychowuje się "bezstresowo" i dziecko może robić, co mu się podoba... A może by tak mama z dzieckiem poszła schodami? No tak - nie ma takiej opcji!
4. No fakt... rzeczywiście najlepiej aby wszyscy nieposiadający dzieci wyprowadzili się z bloku. Bo to ich wina, że rodzice nie potrafią zapanować nad dziećmi.
Musze przyznać, że obecnie młodzi rodzice uważają, że im się wszystko należy, że wszystko mogą, a wszyscy się ich czepiają. No fakt... Wpływają na przyrost naturalny więc nie pogadasz...
Ja też byłem dzieckiem, ale moi rodzice potrafili mi wszystko wytłumaczyć, potrafili rozmawiać. Niestety u obecnych młodych rodziców nie widzę chęci do rozmowy z dzieckiem.
zobacz wątek