I znów prezentujesz swoją "perfekcyjną" umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Albo drugą: wciskania ludziom kitu.
Każdy, kto choć trochę uważnie czyta moje posty wie, że ja...
rozwiń
I znów prezentujesz swoją "perfekcyjną" umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Albo drugą: wciskania ludziom kitu.
Każdy, kto choć trochę uważnie czyta moje posty wie, że ja najchętniej zabrałbym prawo głosu pospólstwu.
Prawo głosu powinni mieć wyłącznie osoby z tytułem naukowym i wybierać 'władzę' między sobą.
Bynajmniej nie chodzi o doktorów medycyny ani fizyki / biologii / chemii ani żadnych innych nauk niezwiązanych ze statystyką i ekonomią ;)
Trzeba wybitnych i bystrych analityków na stanowiskach obsadzanych obecnie przez osłów.
Dobrze napisane prawo i dobry system podatkowy NIE WYMAGA ingerencji.
Po zrobieniu tego DOBRZE istnienie władzy ustawodawczej całkowicie mija się z celem.
Mogli by co najwyżej zbierać się 2-3 razy do roku żeby początkowo wprowadzić kosmetyczne poprawki.
Albo odnieść się do polityki zagranicznej innych państw.
Nic poza tym.
"Głupi robol" nie wie co jest dla niego dobre, bo faktycznie jest głupi.
Efektem tego od 30 lat durnie wybierają durni i rządzą w kraju osoby często bez żadnej szkoły a co gorsze żadnych umiejętności analizy faktów czy chociażby logicznego myślenia. Bo w szkole (tu się chociaż zgadzamy) przecież nie uczą myślenia tylko odpowiadania "pod klucz".
zobacz wątek