Widok
właśnie czytałem jedną wypowiedz i troszkę się uśmiałem.Niejaki krzysiek....piszę, że pracuje przy rozładunkach towaru.Jestem ciekawy gdzie ? pewnie w tym wielkim magazynie, który nie istnieje o którym również
"WIELKI "szef mówi każdemu kto przychodzi na rozmowę.W rzeczywistosci maja tylko smieszne pomieszczenie, mniejsze od tego całego biura(:(:
"WIELKI "szef mówi każdemu kto przychodzi na rozmowę.W rzeczywistosci maja tylko smieszne pomieszczenie, mniejsze od tego całego biura(:(:
cze ja wiem praktycznie wszystko o tej firmie poznałem bardzo dobrze tych ludzi..moge Ci powiedziec jedno nie zawracaj sobie glowy z ta firma to sa oszuści dobrze wyszkoleni.Potrafia wcisnąc każde kłamstwo,dużo ludzi się nabiera i daje się w to wszystko wciągnąć..nie ma żadnej umowy,jest to praca na czarno podpisuje się tylko co tydzień śmieszny dokumet, który oni nazywaja umowa. a w rzeczywistości jest to po to,aby nikt się nie dowalił tj.że niby jesteś na czas próbny i wtedy nie musza się z nikim rozliczać.