Odpowiadasz na:

Re: Ktokolwiek widział ktokolwiek wie....

Rozumiem zdenerwowanie..miałam kiedyś podobną sytuację na ul.Spacerowej ..niestety zakończoną wypadkiem..bo facet jechał na 3-ciego i w ostatniej chwili się wepchnął a nasza strona nie... rozwiń

Rozumiem zdenerwowanie..miałam kiedyś podobną sytuację na ul.Spacerowej ..niestety zakończoną wypadkiem..bo facet jechał na 3-ciego i w ostatniej chwili się wepchnął a nasza strona nie wyhamowała...może jednak policja spisała numery....ale nie dowiemy się czy dosięgnie go sprawiedliwość ;)..życzę jak najmniej takich idiotów na drodze.

zobacz wątek
10 lat temu
~Mo-la

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry