Witam. Zastanawiam się czy jest KTOŚ w stanie coś zrobić, żeby rachunki i odpłatność za energię były czytelne i zrozumiałe dla ODBIORCY ??. Znam starsze osoby którym ledwo starcza na przeżycie, oszczędzają na wszystkim, żeby na leki starczyło telewizji nie włączają, tylko w radio jednej stacji (wiemy jakiej) słuchają - a tu rachunek za energię 240 zł. ( jakieś opłaty przesyłowe ; stałe, zmienne, ukryte itp.) - CO TO jest ??. Przecież można zrobić tylko opłatę za KW (nawet ją podnieść ) i wtedy wiemy ; więcej zużywasz - więcej zapłacisz !!. Dlaczego babcia, która zużyje jeden kilowat miesięcznie ma płacić podobną opłatę jak Kowalski, który zużył 10000 KW. Tak trudno w tym kraju ułatwić życie prostym i biednym użytkownikom takiego ,,luksusu jak energia,, ?. Rząd który rzekomo troszczy się o nas może - nad tym by pomyślał, a nie do kiedy ja muszę przegląd techniczny pojazdu (Mercedesa super klasy zrobić)