Liczą na frajerów
że ktoś machnie ręką, weźmie te 7 stów i po sprawie. Praktyka jest taka że odwołujesz się od decyzji dopóki wycena nie wystarczy na solidną naprawę. Albo kończysz w sądzie, gdzie ubezpieczyciel z...
że ktoś machnie ręką, weźmie te 7 stów i po sprawie. Praktyka jest taka że odwołujesz się od decyzji dopóki wycena nie wystarczy na solidną naprawę. Albo kończysz w sądzie, gdzie ubezpieczyciel z reguły przegrywa
zobacz wątek