Mi kiedyś za urwane oba koła i uszkodzenie zawieszenia oraz układu kierowniczego
PZU przyznało 250 PLN.
Dziś jak muszę coś załatwić z ubezpieczeniem od razu idę do prawnika specjalizującego się w ubezpieczeniach, inaczej szkoda czasu.
Tylko jak ma być dobrze, skoro...
rozwiń
PZU przyznało 250 PLN.
Dziś jak muszę coś załatwić z ubezpieczeniem od razu idę do prawnika specjalizującego się w ubezpieczeniach, inaczej szkoda czasu.
Tylko jak ma być dobrze, skoro nawet o należne mi jak prezydentowi samolot pieniądze z urzędu marszałkowskiego musiałem dwa lata biegać po sądach?
Sądy nie mogą działać sprawnie bo nagle obywatele mogliby się upomnieć o swoje prawa i każdy rząd by upadł.
zobacz wątek