"czy wynika to z niekompetencji rzeczoznawców, a może to po prostu zalecenia, do których muszą się stosować pracownicy ubezpieczalni?"
naprawde pani o to pyta?
wszystkie...
rozwiń
"czy wynika to z niekompetencji rzeczoznawców, a może to po prostu zalecenia, do których muszą się stosować pracownicy ubezpieczalni?"
naprawde pani o to pyta?
wszystkie ubezpieczalnie maja ajsna zasade likwidowania szkody
jak auto jest w miare nowe liczy sie po najtanszych chinskich czesciach i czesto bez robocizny
jak auto jest starsze to liczy sie po cenach aso zeby potem stwierdzic szkode calkowita do tego wysoko wycenia sie wrak i koniec koncow klient ma do wyboru 800 zlotych odszkodowania albo wyplacaja zanizone odszkodowanie za auto i auto zabieraja
dlatego najrozsadniej jest wstawic samochod do autoryzowanego serwisu i naprawic bezgotowkowo
a co do
"Nie wspomnę już o kobiecie, która spowodowała całe to zamieszanie. Konsekwencje? Straci zniżki i zapłaci mandat karny w wysokości 100 zł."
to nie do konca tak
jak sprawca ucieka z miejsca zdarzenia to ubezpieczyciel wystapi z regresem i sprawca z musi ubezpieczycielowi oddac cala sume odszkodowania
zobacz wątek