Odpowiadasz na:

Brawo pani Ewo.

Firmy ubezpieczeniowe biorą od nas ogromne pieniądze za ubezpieczenia czy autocasco. I jest pięknie do momentu kiedy przez cały okres trwania umowy wszystko jest ok. Schody zaczynają się wtedy,... rozwiń

Firmy ubezpieczeniowe biorą od nas ogromne pieniądze za ubezpieczenia czy autocasco. I jest pięknie do momentu kiedy przez cały okres trwania umowy wszystko jest ok. Schody zaczynają się wtedy, kiedy trzeba oddać pieniądze ubezpieczonego. Pieniądze, które mu się należą. I wtedy zaczynają się kombinacje jak tu nie oddać lub dać jak najmniej. Po mojej szkodzie i zgłoszeniu z autocasco kosztorys też okazał się śmieszny bo wykonany na częściach zamiennych choć w umowie miałem oryginalne, chyba że nie są dostępne wtedy zamienniki zbliżone do tych oryginalnych. Dopiero po odsłuchania nagrania telefonicznego (bo tak była zawarta umowa) okazało się, że osoba, z którą zawierałem umowę nie zapisała części oryginalne choć tak ustaliliśmy tylko zamienniki. Uznano moją reklamację i wkońcu też po ok miesiącu dostałem należne mi pieniądze choć i tak nie do końca jak to było ustalane. Teraz czytam dokładnie wszystko co podpisuję i nagrywam każdą umowę zawierają przez telefon czy internet. Wytrwałości i uporu w dążeniu do celu Pani życzę i pozdrawiam. Trzeba pisać o takich rzeczach bo pomagamy tym innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji.

zobacz wątek
7 lat temu
~Piter82rr

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry