Odpowiadasz na:

Re: Kultura umila jazdę na rowerze.

@ Kuba - przestań się kompromitować nieznajomością przepisów. Może czas na kurs na kartę rowerową?

Rowerzysta nie dość, że nie ma obowiązku zwalniać na przejeździe - zwalnianie lub... rozwiń

@ Kuba - przestań się kompromitować nieznajomością przepisów. Może czas na kurs na kartę rowerową?

Rowerzysta nie dość, że nie ma obowiązku zwalniać na przejeździe - zwalnianie lub zatrzymywanie się jest generalnie zabronione ("bez uzasadnionej przyczyny"). Jeśli mówimy o obowiązku zwolnienia, to już prędzej ma je auto zbliżające się do przejścia/przejazdu (polecam lekturę przepisów dotyczących znaków D6/D6a/D6b).

A kontrowersyjny przepis dotyczący "wtargnięcia przed nadjeżdżający pojazd" (dlaczego analogicznego nie wprowadzono dla innych pojazdów jadących drogą z pierwszeństwem? Przecież auto tak samo może "wtargnąć" pod pojazd podporządkowany?) najprawdopodobniej za kilka dni zniknie z przepisów - i skończą się absurdalne sytuacje, że rowerzysta owszem, jechał drogą z pierwszeństwem, ale mimo tego "wtargnął".

Tylko jeszcze raz powtórzę się: pierwszeństwo swoją sprawą, a praktyka swoją. Trochę wody w Motławie upłynie, zanim respektowanie prawa wśród kierowców (i rowerzystów) spowszednieje.

pozdr

zobacz wątek
13 lat temu
~wop

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry