Re: Kultura umila jazdę na rowerze.
@ Kuba - przestań się kompromitować nieznajomością przepisów. Może czas na kurs na kartę rowerową?
Rowerzysta nie dość, że nie ma obowiązku zwalniać na przejeździe - zwalnianie lub...
rozwiń
@ Kuba - przestań się kompromitować nieznajomością przepisów. Może czas na kurs na kartę rowerową?
Rowerzysta nie dość, że nie ma obowiązku zwalniać na przejeździe - zwalnianie lub zatrzymywanie się jest generalnie zabronione ("bez uzasadnionej przyczyny"). Jeśli mówimy o obowiązku zwolnienia, to już prędzej ma je auto zbliżające się do przejścia/przejazdu (polecam lekturę przepisów dotyczących znaków D6/D6a/D6b).
A kontrowersyjny przepis dotyczący "wtargnięcia przed nadjeżdżający pojazd" (dlaczego analogicznego nie wprowadzono dla innych pojazdów jadących drogą z pierwszeństwem? Przecież auto tak samo może "wtargnąć" pod pojazd podporządkowany?) najprawdopodobniej za kilka dni zniknie z przepisów - i skończą się absurdalne sytuacje, że rowerzysta owszem, jechał drogą z pierwszeństwem, ale mimo tego "wtargnął".
Tylko jeszcze raz powtórzę się: pierwszeństwo swoją sprawą, a praktyka swoją. Trochę wody w Motławie upłynie, zanim respektowanie prawa wśród kierowców (i rowerzystów) spowszednieje.
pozdr
zobacz wątek