Widok
Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła
Opinie do spektaklu: Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła.
Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła Agata Duda-Gracz "Kumernis..." to historia młodej dziewczyny, która rozczarowana miłością do ukochanego Cyryla i otaczającą ją rzeczywistością postanawia zostać... świętą. Na specjalnie zaaranżowanej Nowej Scenie powstaje imponujących rozmiarów ikona - obraz na którym rozgrywać się będzie akcja sceniczna spektaklu. To pierwsze ...
Przejdź do spektaklu.
Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła Agata Duda-Gracz "Kumernis..." to historia młodej dziewczyny, która rozczarowana miłością do ukochanego Cyryla i otaczającą ją rzeczywistością postanawia zostać... świętą. Na specjalnie zaaranżowanej Nowej Scenie powstaje imponujących rozmiarów ikona - obraz na którym rozgrywać się będzie akcja sceniczna spektaklu. To pierwsze ...
Przejdź do spektaklu.
Widzę, że czujesz się wielkim koneserem sztuki. Chodzisz raz w roku na jakiś gniot do teatru i potem opowiadasz jakie to wspaniałe przeżycie intelektualne ciebie spotkało. W sumie to ch*ja wiesz o sztuce, ale żeby podkreślić swoją przynależność do tzw. elity kulturalnej zlajkowałeś na fejsie Filharmonie na Ołowiance, Operę Bałtycką i Kubę Wojewódzkiego. Gardzisz tymi, co chodzą do mainstreamowego kina, a także tymi, którzy chodzą do teatru, jeżeli tylko mają inną opinie od Ciebie, choć sam znalazłeś się tam tylko dlatego, że bilety były przecenione na Grouponie.
Wolny czas lubisz spędzać w towarzystwie własnej wyjątkowości - masz się za osobę nieprzeciętną mimo, że co dwa lata jeździsz na wczasy do Hurgady, tylko po to, żeby się nawpie*dalać do bólu i unikać innych polaków, bo "to wieśniaki". Swoją Skodę, którą kupiłeś w bardzo atrakcyjnym 15-letnim kredycie, parkujesz zawsze na dwóch miejscach, żeby polskie chamy Ci jej nie dotykały. Na codzień pracujesz w korpo, którego nienawidzisz, bo po za tobą samym nikt nie docenia twojej zarąbistości i od 8 lat nie chce dać ci awansu.
Pomimo to masz się za jednego z nielicznych europejczyków, w tym prymitywnym zaściankowym kraju i czujesz, że wychwalanie takiej sztuki jak Kumernis, będzie ostatecznym dowodem na to, że przynależysz do trójmiejskiej awangardy kulturalnej.
Wolny czas lubisz spędzać w towarzystwie własnej wyjątkowości - masz się za osobę nieprzeciętną mimo, że co dwa lata jeździsz na wczasy do Hurgady, tylko po to, żeby się nawpie*dalać do bólu i unikać innych polaków, bo "to wieśniaki". Swoją Skodę, którą kupiłeś w bardzo atrakcyjnym 15-letnim kredycie, parkujesz zawsze na dwóch miejscach, żeby polskie chamy Ci jej nie dotykały. Na codzień pracujesz w korpo, którego nienawidzisz, bo po za tobą samym nikt nie docenia twojej zarąbistości i od 8 lat nie chce dać ci awansu.
Pomimo to masz się za jednego z nielicznych europejczyków, w tym prymitywnym zaściankowym kraju i czujesz, że wychwalanie takiej sztuki jak Kumernis, będzie ostatecznym dowodem na to, że przynależysz do trójmiejskiej awangardy kulturalnej.
Cham. Rozumiem, że coś może się komuś nie podobać,
ale używanie słów typu badziewie śwadczy o autorze i każdego inteligentnego człowieka a contrario powinno zachęcić do sztuki. Wczoraj byłem na Kumernisie, ma pewne niedociągnięcia, ale to bardzo ważny spektakl i chyba jeden z lepszy o ile nie najlepszy na nowej scenie. Wakar był zachwycony i wcale mu się nie dziwię.
Inny niż wszystkie.... wielkie BRAWO!!
Wczoraj byłem na przed premierze tego przedstawienia.... moim zdaniem bardzo dobra sztuka!! W sposób "odrealniony" pokazuje prawdziwą smutną rzeczywistość i tragedię życiową.... a melodia chóru wbiła się w głowę na prawdę na długo......!
Polecam... ambitna i niebanalna sztuka z nietypową scenerią!!
Polecam... ambitna i niebanalna sztuka z nietypową scenerią!!
Kumernis
czyli wywalone pieniądze podatników na wątpliwe "dzieło" niejakiej Agaty Dudy-Gracz. Obowiązkowo - coś religijnego, gołego, pustego. Kolejna 'artystka" obok Kozyry i Nieznalskiej. Opinia:"Właśnie wróciłem z tego "spektaklu". Powiem w skrócie - szkoda czasu i pieniędzy na takie badziewie". Cosik kiepskie zainteresowanie publiki mimo gołych, starych babsztyli i obleśnych, tfu-facetów na wysokość teatru. Pozostanie smród.
Dd
Poważnie? Mam totalnie odmienne zdanie. Jest zupełnie poskladana i to bardzo logicznie (chyba że przespałas/es jakąs czesc). Bez przeslania? Od dwóch dni mysle o tym jak glebokie ma przesłanie. Moze ta sztuka powinna byc dla osob powyzej np 25 roku zycia...bo to na prawde cholernie dobra, cięzka ale wartosciowa sztuka!
kumeris
Marksizm kulturowy w pełnym wydaniu. A spektakl niespójny, drażniący dydaktyzmem, epatujący brzydotą,słowem ideał feministyczny. Brak w nim prawdy, bo rzeczywistość jest tam zafałszowana i wykreowana. Odniesienia do "świętości" lewacko uderzają w kk. Więc to takie nudne i trąci Gramscim. A miało być tak cudnie..
ohydny spektakl
Ja byłam zdecydowanie w grupie opuszczającej widownię czym prędzej. Czegoś tak złego jeszcze na deskach tego teatru nie widziałam. Gwałty, przemoc i pijatyki- tak autorka sportretowała stosunki między kobietami i mężczyznami nie wiadomo czemu mieszając w to apokryf i nazywając bohaterów "świętymi". Bardzo jednostronne, płaskie ujęcie tematu, które kompletnie się nie broni. Ktoś próbuje wtłoczyć mi w głowę swoją ideę zupełnie nie licząc się z realiami, a nawet nie przyjmując, że większość ma inne zdanie.
Brzydził mnie ten spektakl, męczył i denerwował. Nie raz miałam ochotę wskoczyć na scenę i zrobić ze sprawcami porządek. Nie mam pojęcia czemu ukarano aktorów każąc im grać w takiej szmirze. Publiczność początkowo udaje, że się świetnie bawi, potem nawet już się nie śmieje gdy dociera do nich tragizm przedstawianych scen. Jedynie kostiumy, scenografia i warstwa wokalna zasługują na uznanie.
Brzydził mnie ten spektakl, męczył i denerwował. Nie raz miałam ochotę wskoczyć na scenę i zrobić ze sprawcami porządek. Nie mam pojęcia czemu ukarano aktorów każąc im grać w takiej szmirze. Publiczność początkowo udaje, że się świetnie bawi, potem nawet już się nie śmieje gdy dociera do nich tragizm przedstawianych scen. Jedynie kostiumy, scenografia i warstwa wokalna zasługują na uznanie.
wspaniały spektakl
Nietypowy spektakl jak na Teatr Muzyczny - przejmujący refleksyjny wspaniała gra aktorów prawdziwy teatroman będzie zachwycony POLECAM !!!
Kto jest nastawiony na typowy repertuar t. muzycznego /lekkie łatwe i przyjemne i nie trzeba myśleć tylko się bawić, to proszę iść np. na "Nożyczki"/
Kto jest nastawiony na typowy repertuar t. muzycznego /lekkie łatwe i przyjemne i nie trzeba myśleć tylko się bawić, to proszę iść np. na "Nożyczki"/
wszystko na +
Ambitny +
trzeba myśleć +
wiercący sumienie i duszę +
intrygujący +
kontrowersyjny +
emocjonalny +
zanim weszłam byłam pod wrażeniem, w trakcie i po wyjściu też. Byliśmy dużą grupą przyjaciół - każdy miał nietęgą minę, każdy musiał sam przetrawić sztukę w sobie, komentarze były trochę później - jak nigdy. Robi wrażenie ale każdy - i to też jest cenne - wyniósł z tej sztuki emocje.
trzeba myśleć +
wiercący sumienie i duszę +
intrygujący +
kontrowersyjny +
emocjonalny +
zanim weszłam byłam pod wrażeniem, w trakcie i po wyjściu też. Byliśmy dużą grupą przyjaciół - każdy miał nietęgą minę, każdy musiał sam przetrawić sztukę w sobie, komentarze były trochę później - jak nigdy. Robi wrażenie ale każdy - i to też jest cenne - wyniósł z tej sztuki emocje.
Ja wyszedłem dzis po spektaklu jako pierwszy ale tylko dlatego ze nie mogłem po nim bić żadnych braw i nie chciałem ich słyszeć. Wewnetrznie drżałem i mogłem w tej sekundzie przechodząc po całej długosci sceny do przeciwległego wyjścia tylko podnieść wzrok na Kumernis na krzyżu. Dla mnie to rewelacja. Nigdy nie miałem okazji chłonąć nic bardziej głębszego, tak mocno wchodzą cego w emocje i uczucia. Składam hołd. Dziękuję.
Wart obejrzenia
Uważam, że warto obejrzeć spektakl. Nie nudzi, pomimo swej długości trwania. To smutkna groteska społeczeństwa polskiego. Pomimo powagi tematyki, bywa zabawny. Ciekawa scenografia i przebieg akcji. Jednakże, kompletnie nie rozumiem dlaczego zawsze, aby coś mocnego przekazać widzowi, teatr musi używać niecenzuralnych słów i scen orgii. Idąc do teatru mam ochotę się ukulturalnic, a nie zchamić.
problemem mojego świata nie są ludzie z obszaru patologii, ale wiekszość wyksztalconych aktorów, którzy swoim jezykiem reprezentują podobny poziom co polska patologia. Niestety mam zero szacunku dla ludzi przeklinających.
problemem mojego świata nie są ludzie z obszaru patologii, ale wiekszość wyksztalconych aktorów, którzy swoim jezykiem reprezentują podobny poziom co polska patologia. Niestety mam zero szacunku dla ludzi przeklinających.
Nieczęsto w Muzycznym można obejrzeć coś ambitnego - Kumernis warto zobaczyć
Na tle amerykańckich musicali i drogich, nudnych komedyjek granych przez znanych aktorów z warszawskich teatrów ten spektakl wyróżnia się pod każdym względem pozytywnie. Dosadnie punktuje wiele przywar naszego społeczeństwa. Przedstawienie zaskakuje, myślącym daje do myślenia. Na to przedstawienie pójdę ponownie.
Nie wskazane dla fanatyków religijnych i osób które nie są w stanie wyjść poza schematy życia i myślenia typowe dla polskiego zaścianka.
Nie wskazane dla fanatyków religijnych i osób które nie są w stanie wyjść poza schematy życia i myślenia typowe dla polskiego zaścianka.