Odpowiadasz na:

Re: Kupno domu na Olszynce

Ja tu mieszkam 12 lat i bardzo sobie chwalę.
Mieszkam prawie na wsi, a na Długi Targ mam 20 minut piechotą.
Hałas:
Pociągi są i będą. Mało tego - będzie ich więcej, bo rozbudowuje... rozwiń

Ja tu mieszkam 12 lat i bardzo sobie chwalę.
Mieszkam prawie na wsi, a na Długi Targ mam 20 minut piechotą.
Hałas:
Pociągi są i będą. Mało tego - będzie ich więcej, bo rozbudowuje się terminal kontenerowy, będzie nowy dwutorowy most nad Martwą Wisłą, nowe tory, nowe bocznice i składnice, generalnie ruch większy. Jeżeli cię zasłonią ekranem, to przy nowej technologii będzie cicho, ale będziesz miał ekran przed domem, a nie horyzont. Drogi są kiepskie, dużo dziur (ale to wszędzie), przez co czuć w domach, jak jadą ciężkie tiry.
Społeczność:
Jest sporo biedy, drobnej patologii i pijaczków, ale to nie groźne. Generalnie ludzie mili są. Najgosi za to bywają głupawi bogacze, którzy wywalają ogromne, nielegalne wille, budują potężne płoty, prowadzą nielegalne hotele, zajezdnie tirów i warsztaty, budują sobie własne drogi, usypują własne górki (żeby woda spływałą do sąsiada) itp. Są chamami, którzy myślą, że to jest tylko ich Olszynka.
Środowisko:
Komarów latem jest sporo. Za to Opływ Motławy z miliardem żab, kaczkami, mewami i łabędziami, mnóstwo zieleni i tysiące ptaków - to na wczasach za takie rzeczy trzeba płacić, a tu wszystko darmo. Ziemia żyzna - trawa rośnie jak głupia, bez nawożenia i podlewania, za to jest dużo koszenia. A ogniska! A grille! A sobotni świt nad rzeką!
Podsumowanie:
Olszynki już teraz na pewno bym nie zamienił na blok, kamienicę, a tym bardziej na obrzydliwe strzeżone osiedle hen za miastem, z jednym wykupionym miejscem parkingowym, którego muszę ciągle pilnować, bezimiennymi, lemingowatymi sąsiadami i zielenią w doniczce. Tylko Olszynka
A jeśli chcesz pogadać o Olszynce, to idź do Rady Osiedla - wtorki i czwartki w szkole na Modrej od 17 do 19

zobacz wątek
11 lat temu
~żużlowiec

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry