Odpowiadasz na:

Kwiaty na balkonie

Nikt nie ma nic przeciwko kwiatom na balkonie tylko do bezmózgiego zachowania ich właściciela który notorycznie co parę dni wywala te wszystkie płatki i oberwane gałązki z płatkami prosto z samej... rozwiń

Nikt nie ma nic przeciwko kwiatom na balkonie tylko do bezmózgiego zachowania ich właściciela który notorycznie co parę dni wywala te wszystkie płatki i oberwane gałązki z płatkami prosto z samej góry na dół z balkonu ,zamiast je pozbierać i wyrzucić do śmietnika. Same kwiatki gubiąc płatki nie robią problemu są to pojedyńcze płatki które czasem spadają na balkon i nie jest to jakimś problemem , natomiast jak mój balkon wygląda tak co 2-3 dzień to już mnie to doprowadza do szału.
image
albo tak
image
balkon sąsiada również
image
To nie są pojedyńcze płatki nie raz widziałem przez okno jak lecą sterty płatków oraz gałązek z kwiatami rzucane z balkonu prosto na dół ,chyba mi Pani nie powie że to wiatr ( którego akurat w tym czasie nie było)
image
a potem jest właśnie taki efekt
image
Sprawa nr 2 podlewanie owych kwiatków proszę podlewać kwiatki , nie wiem może kubeczkiem od herbaty a nie z wiadra !!! skoro nie potrafi Pani obliczyć ile im potrzeba wody !!! a nie cała ta woda leci po wszystkich balkonach w dół , po elewacji , po praniu które ktoś ma wywieszone na swoim balkonie. Nie zwraca Pani uwagi na nic co dzieje się poniżej , ważne ża Pani ma czysto na balkonie a cała reszta sąsiadów ma poplamione pranie , ubrania i wszystko co na balkonie. Do tego listki z tych kwiatów zostawiają odbarwienia nawet na kaflach które jest bardzo ciężko zmyć nawet szorując, nie wspomnę już o białych lub jasnych ubraniach z których nie da się tego dziadostwa w żaden sposób sprać !! i co ?? uważa Pani że to nie jest problem ???

zobacz wątek
2 lata temu
mmaacckkii

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry