re: zblazowanie
to nie chodzi o sukcesy i talent, ciesze sie, ze chlopaki je osiagaja - chociaz z drugiej strony fakt, ze graja duzo koncertow za granica nie przeklada sie jeszcze na sukces. nie bede w tej materii...
rozwiń
to nie chodzi o sukcesy i talent, ciesze sie, ze chlopaki je osiagaja - chociaz z drugiej strony fakt, ze graja duzo koncertow za granica nie przeklada sie jeszcze na sukces. nie bede w tej materii polemizowal. mialem okazje ich poznac, byc na dwoch koncertach praktycznie, sluchalem nowego materialu i nie przemawia przeze mnie zazdrosc tylko subiektywne wrazenie - znam tony takiej muzyki ze stanow, wiec po pierwsze nie sa odkrywczy.
sa bardzo wrazliwi i utalentowani, ale sa beznadziejni jako ludzie, przede wszystkim piekielnie nadeci - to mnie razi, bo sa mlodzi i nie sa zadnymi gwiazdami, nawet muzycy z nich nie sa genialni.
mowisz o sukcesach i talencie - ale czy nie jest tak zwana woda sodowa?
wybacz, ale im wiekszego w zyciu spotkalem muzyka, a troche juz na swiecie przezylem tym byl skromniejszy i bardziej otwarty.
wiec i dla kyst i dla "duetu" mowie nie
zobacz wątek