Widok
LO 3 Gdynia-czy warto?
Kończę gimnazjum w tym roku i zastanawiam się do którego liceum iść. Na razie najbardziej podoba mi się LO 3 (wiadomo, najlepsze liceum w Gdyni). Czy macie jakieś opinie na temat tej szkoły? Czy rzeczywiście jest tam straszny wyścig szczurów? Dodam ze celuje w klase humanistyczna. Może ktoś wie ile punktow będę potrzebowała aby się do niej dostać?
Akurat chodziłem do humana w III, więc powiem, jak rzecz wygląda, zamiast zdradzać enigmatycznie, że wiem "co nieco" tylko po to, żeby tak sprawę zostawić.
Atmosfera w III jest dość specyficzna, ale da się zaaklimatyzować i znaleźć przyjaciół. :)
Otóż jeśli chodzi o humana, to III jest chyba najlepszym ogólniakiem. Głównie dlatego, że do tej klasy są zazwyczaj najwyższe progi(na moim roczniku 178 pkt - nie wiem, jaka jest obecnie pula punktów, wtedy było ich 200 do zdobycia), podczas gdy w większości liceów(z tego co słyszałem, chociaż mam szczerą nadzieję, że zdarzają się chlubne wyjątki) do humanów trafiają popłuczyny z innych klas.
Jeśli chodzi o wyścig szczurów, to zazwyczaj najwięcej mają do powiedzenia ludzie z zewnątrz. Ja tam nie czułem jakiejś specjalnej presji (chociaż to rzeczywiście mogła być kwestia profilu). Ale atmosfera nie sprzyja leniom. Nadal jest ich pełno, żeby nie było, ale idąc do "najlepszego liceum w Gdyni", nie wolno się nastawiać na trzyletnie wakacje. Także wyścig trzeba zostawić szczurom i uczyć się dla samego siebie.
Pozdrawiam :)
Atmosfera w III jest dość specyficzna, ale da się zaaklimatyzować i znaleźć przyjaciół. :)
Otóż jeśli chodzi o humana, to III jest chyba najlepszym ogólniakiem. Głównie dlatego, że do tej klasy są zazwyczaj najwyższe progi(na moim roczniku 178 pkt - nie wiem, jaka jest obecnie pula punktów, wtedy było ich 200 do zdobycia), podczas gdy w większości liceów(z tego co słyszałem, chociaż mam szczerą nadzieję, że zdarzają się chlubne wyjątki) do humanów trafiają popłuczyny z innych klas.
Jeśli chodzi o wyścig szczurów, to zazwyczaj najwięcej mają do powiedzenia ludzie z zewnątrz. Ja tam nie czułem jakiejś specjalnej presji (chociaż to rzeczywiście mogła być kwestia profilu). Ale atmosfera nie sprzyja leniom. Nadal jest ich pełno, żeby nie było, ale idąc do "najlepszego liceum w Gdyni", nie wolno się nastawiać na trzyletnie wakacje. Także wyścig trzeba zostawić szczurom i uczyć się dla samego siebie.
Pozdrawiam :)
"że nie ma już" ? Chyba "jeszcze"... Nie polecam błędów logicznych na wypracowaniach czy maturze.
Ja o żadnym egzaminie wstępnym nic nie wiem. Kiedyś jedynym egzaminem przed rozpoczęciem roku szkolnego był ten z języka angielskiego. Dobry wynik był warunkiem zakwalifikowania do klasy dwujęzycznej.
A czy teraz nie jest tak, że profil wybiera się po pierwszej klasie w związku z tą poronioną "reformą edukacji"?
Ja o żadnym egzaminie wstępnym nic nie wiem. Kiedyś jedynym egzaminem przed rozpoczęciem roku szkolnego był ten z języka angielskiego. Dobry wynik był warunkiem zakwalifikowania do klasy dwujęzycznej.
A czy teraz nie jest tak, że profil wybiera się po pierwszej klasie w związku z tą poronioną "reformą edukacji"?
Poudaję miłą osobę i wrzucę tu progi punktowe, może ktoś akurat w przyszłym roku będzie szukał :D
Klasa humanistyczna:
grupa dwujęzyczna: 163
gr. niedwujęzyczna: 173.6
Biol-chem: 182.6 (27 olimpijczyków :D)
Ekonomiczna:
dw: 173
ndw: 169.6
Mat-fiz
dw: 200 (brzmi motywująco, prawda?)
ndw: 180
Mat-inf
dw: 170.4
ndw: 135.4
Do IB tylko 150.4, ale 9 olimpijczyków :)
Chociaż to i tak - tylko orientacyjnie, za rok może być całkiem inaczej.
Jak dobrze, że już po tej rekrutacji... :)
Klasa humanistyczna:
grupa dwujęzyczna: 163
gr. niedwujęzyczna: 173.6
Biol-chem: 182.6 (27 olimpijczyków :D)
Ekonomiczna:
dw: 173
ndw: 169.6
Mat-fiz
dw: 200 (brzmi motywująco, prawda?)
ndw: 180
Mat-inf
dw: 170.4
ndw: 135.4
Do IB tylko 150.4, ale 9 olimpijczyków :)
Chociaż to i tak - tylko orientacyjnie, za rok może być całkiem inaczej.
Jak dobrze, że już po tej rekrutacji... :)
Egzaminy wstępne piszemy z polskiego/matematyki/angielskiego - zależnie od profilu na jaki chcemy się wybrać. Generalnie polecam szkołę, choć można się w niektórych kwestiach rozaczarować (np. kiepskie plany lekcji, straszny zamęt organizacyjny, ciągłe zmiany). Testy z poprzednich lat z tego, co się orientuję można zakupić w sekretariacie.
Czy egzaminy te kwalifikują kandydata do tej klasy, czy jest to raczej wewnętrzny wymysł "weryfikacyjny" szkoły? tzn. Czy wymagane jest zaliczenie tegoż egzaminu z jakimś wynikiem, aby stać się uczniem tej szkoły? Na stronie e-rekrutacji jest to strasznie enigmatycznie napisane, raz o czymś decyduje, a w kolejnym punkcie, że jednak nie warunkuje przyjęcia do szkoły. Jak żyć? Co robić? (ps. To już jutro ;)
piszę za późno, ale może w przyszłym roku komuś się przyda...
sprawa ma się tak: egzamin wstępny należy zdać pozytywnie. jeśli nie --> trzeba grzecznie napisać odwołanie i wraca się do gry o miejsce w trójce ;)
po pierwszym roku zaczęłam się śmiać "po co ja szłam do tej szkoły" haha xd ale faaaaajnie jest ;D
sprawa ma się tak: egzamin wstępny należy zdać pozytywnie. jeśli nie --> trzeba grzecznie napisać odwołanie i wraca się do gry o miejsce w trójce ;)
po pierwszym roku zaczęłam się śmiać "po co ja szłam do tej szkoły" haha xd ale faaaaajnie jest ;D
Tutaj masz możesz obejrzeć progi punktowe http://cg.gda.pl/progi-punktowe-licea-gdynia-2015/