doswiadczenie = rutyna ?
Odwiedziłam dziś p. doktor w gabinecie z 6 letnia corka.
bezceremonialnie p. doktr wepchnęła jej palce do gardła powodując wymioty krwią aż przybiegła pielęgniarka zranila mojej corce...
rozwiń
Odwiedziłam dziś p. doktor w gabinecie z 6 letnia corka.
bezceremonialnie p. doktr wepchnęła jej palce do gardła powodując wymioty krwią aż przybiegła pielęgniarka zranila mojej corce gardlo byla okrutna bezczelna i szalenie niemiła , chciała zbadać jeszcze ucho i stwierdziłą że chyba karetkę wezwie do takiego dziecka. Ja spokojnie pokazałam córce trąbkę do badania ucha, dałąm dotknac i badanie dalo sie zrobic. SZOK co ta kobieta robi z dziecmi, moze ma doswiadczenie, ale nie stey krzyki dobiegajace z gabinetu - dwoje pacjentow bylo przede mna - mowia same za siebie
Bylam juz u laryngologa i nie bylo takich cyrkow, na pewno tam nei wroce, wole zaplacic 100 za wizyte niz tak stresowac dzicko
NIE POLECAM chyba ze dla doroslych albo bardzo odpornych
zobacz wątek