Bolo przecież sam to przyznał, że wiele razy podpisywał.
To że część kwitów mogło być sfałszowanych to możliwe, nie zmienia to jednak faktu, że cześć jest autentyczna.
Zresztą do agenturalności Bola bardziej od podpisywanych kwitów w lata 70-tych...
rozwiń
To że część kwitów mogło być sfałszowanych to możliwe, nie zmienia to jednak faktu, że cześć jest autentyczna.
Zresztą do agenturalności Bola bardziej od podpisywanych kwitów w lata 70-tych przekonała mnie jego działalność po 89 roku. Faktycznie robił wszystko nie jak "obalacz" komuny a jak strażnik zachowania jej wpływów i interesów w "nowej" Polsce. To że w latach wcześniejszych gdzieś tam mógł nie wytrzymać presji to jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć. Ale później miał okazję stanąć w prawdzie czego nigdy nie zrobił.
zobacz wątek