Widok
Lechia Gdańsk utrzyma budżet 45 mln zł. Spektakularnych transferów nie będzie
Opinie do artykułu: Lechia Gdańsk utrzyma budżet 45 mln zł. Spektakularnych transferów nie będzie.
Artykuł na temat: finansowanie sportu
Lechia Gdańsk jest zadowolona z decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Mimo nałożonego nadzoru finansowego oraz nakazu ograniczenia kosztów zatrudnianego personelu oraz wydatków na transfery, nie będzie składane odwołania. - Zachodzące obecnie zmiany w klubie przynoszą pierwsze pozytywne efekty. Po raz pierwszy od dłuższego czasu otrzymaliśmy licencję bez sankcji punktowych lub finansowych - podkreśla Adam Mandziara. Jednocześnie prezes klubu mówi nam, że zamierza utrzymać budżet na ...
Artykuł na temat: finansowanie sportu
Lechia Gdańsk jest zadowolona z decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Mimo nałożonego nadzoru finansowego oraz nakazu ograniczenia kosztów zatrudnianego personelu oraz wydatków na transfery, nie będzie składane odwołania. - Zachodzące obecnie zmiany w klubie przynoszą pierwsze pozytywne efekty. Po raz pierwszy od dłuższego czasu otrzymaliśmy licencję bez sankcji punktowych lub finansowych - podkreśla Adam Mandziara. Jednocześnie prezes klubu mówi nam, że zamierza utrzymać budżet na ...
Nic sie nie dzieje..gwiazdy przyjada udaja ze biegaja i cwicza na treningach pokopia pileczke 30min max godz i wolne..potem w meczu przegrywaja..a jak im sie grunt pali bo spadna z listy to nagle wielce napaleni i akcja dumni ze kimus strzeliki bramke z przypadku..banda GWIAZD udajacych biehanie za pilka i granie..
Ciekawi mnie, jakie działania podejmie prezes
żeby w kolejnym sezonie nie powtórzyło się to bagno, jakie mieliśmy teraz. Drodzy dziennikarze, może wywiad w tym kierunku z prezesem Mandziarą?
Na moje oko facet w tym sezonie nie dał kroku naprzód, stojąc nad przepaścią, ale po wypowiedziach w tym artykule mniemam, iż w kolejnym może to uczynić. Nie ma światełka w tunelu, czyżby prezes nie wiedział, co zrobić, aby poprawić sytuację w klubie?
Rozbuchane zatrudnienie dyrektorów od nie wiadomo czego, przepłacone kontrakty, marketing DO TARCIA CHRZANU (klub pijar ma nijaki, nie budują wizerunku Lechii, biorą pensje chyba za piękne oczy), jak prezes zamierza zmienić zszarganą opinię o Lechii? Jaka jest sytuacja ze sponsorami, są zadowoleni ze współpracy? Czy wraz z końcem umów sponsorskich będzie adios?
Na moje oko facet w tym sezonie nie dał kroku naprzód, stojąc nad przepaścią, ale po wypowiedziach w tym artykule mniemam, iż w kolejnym może to uczynić. Nie ma światełka w tunelu, czyżby prezes nie wiedział, co zrobić, aby poprawić sytuację w klubie?
Rozbuchane zatrudnienie dyrektorów od nie wiadomo czego, przepłacone kontrakty, marketing DO TARCIA CHRZANU (klub pijar ma nijaki, nie budują wizerunku Lechii, biorą pensje chyba za piękne oczy), jak prezes zamierza zmienić zszarganą opinię o Lechii? Jaka jest sytuacja ze sponsorami, są zadowoleni ze współpracy? Czy wraz z końcem umów sponsorskich będzie adios?
Prezes Mandziara zapewnia,że będzie tak jak było.
Przykład Borysiuka na którego teraz Lechii nie było by stać, jest nieporozumieniem. Czy wg prezesa ten piłkarz to jakiś top ekstraklasy ?
Będzie podobnie z tym prezesem a trener Stokowiec długo nie wytrzyma w Lechii bo to uczciwy człowiek i do tego orientuje się co tu jest grane.
Będzie podobnie z tym prezesem a trener Stokowiec długo nie wytrzyma w Lechii bo to uczciwy człowiek i do tego orientuje się co tu jest grane.
bezwzględnie należy kupić Carlosa Lopeza z Wisły
to wydatek ok 3 mln, wg mnie jest wart więcej. we wsparciu Oliveiry, Flavio/Wolskiego i innych z ostatnich powołań, Lechia mogłaby błysnąć i zaszaleć o pierwsze miejsce. Balde powinien wrócić i zostać włączony do pierwszego składu. jest ambitny, świetnie grający, sprytny ale brak mu szlifu. od tego są asystenci trenera. niech zarząd się powstrzyma od działań, które niczego nie budują w Lechii na 'lepiej' poza konfiturami właściciela i zarządu wraz ze skautami. jeden Carlito i to co jest w naszej stajni w zupełności wystarczy. może przepatrzeć obronę i wzmocnić odpowiednim zakupem, kosztownym ale gwarantującym blok nie do sforsowania.