Widok
Leczenie na NFZ - sztuka dla sztuki
Postanowiłem udać się do gabinetu aby skorzystać z usług na NFZ. Od samego początku jestem zniechęcany do tego przez obsługę. Ale co tam raz się żyje. Robię wypełnienie na NFZ w jedynce chemoutwardzalne. Dodatkowo robi mi się usuwanie kamienia i przegląd plus standardowe skierowanie na zdjęcie panoramiczne. Po dwóch tygodniach (może i krócej) plomba wypada choć jest od wewnętrznej części zęba i nie uczestniczy w procesie gryzienia. Czyli samo leczenie na NFZ jest na przysłowiową sztukę. Pierwszy raz w życiu plomba w tak krótkim czasie mi wypada choć wcześniej już korzystałem ze stomatologii Państwowej i plomby "urzędowe" zawsze trzymały przez długie lata. Kolejna sprawa, że moja prywatna dentystka u której byłem 2 tyg. przed wizytą w tym gabinecie stwierdziła, że nie posiadam kamienia stąd i nie ma potrzeby go usuwać. Czyli zakładam, że sam zabieg usuwania kamienia ma na celu wystawienie większego rachunku dla NFZ-u. Atmosfera ogólnie miła (obecnie to standard) - ale jakość stomatologii na NFZ bardzo słaba. Być może te wypełnienia na NFZ celowo robi się z materiałów III jakości aby zaraz po wizycie wypadały i pacjent wracał na pełnopłatne poprawki. Ogólnie nie polecam - gabinet głównie nastawiony na kasiorę:) Szyld NFZ ma za zadanie naganianie nowych klientów.