no, widzę, że nie tylko ja to zauważyłam,
że lody w Eskimo na Wyspiańskiego to już zupełnie nie to co dawniej. Lody są wodniste, niesmaczne, źle wymieszane, z grudami lodu w środku. A i higiena lokalu i personelu zostawia sporo do...
rozwiń
że lody w Eskimo na Wyspiańskiego to już zupełnie nie to co dawniej. Lody są wodniste, niesmaczne, źle wymieszane, z grudami lodu w środku. A i higiena lokalu i personelu zostawia sporo do życzenia. Albo właściciel się zmienił, albo nie chce mu się doglądać interesu. Klientów też wyraźnie mniej widać. Na samych wspomnieniach nie da się kontynuować biznesu. Ostatnio żetony wydawał jakiś pan wyglądający na bezrobotnego, jakby go ktoś wziął z ulicy bez mycia rąk i tam posadził. Po tej wizycie już tam nie kupuję, mimo, że mieszkam blisko. Na lody jeżdżę do Misia, nie chcę ryzykować.
zobacz wątek