Widok
Lekarka i salowi oskarżeni o znęcanie się nad pacjentami
Opinie do artykułu: Lekarka i salowi oskarżeni o znęcanie się nad pacjentami.
Gdańska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem byłym pracownikom szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Kocborowie - lekarce oraz dwóm sanitariuszom. Zostali oni oskarżeni o znęcanie się nad nieletnimi pacjentami.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w grudniu 2010 roku, po tym, jak kontrolę w placówce przeprowadził Rzecznik Praw Dziecka. Na podstawie jej wyników zawiadomienie do prokuratury złożyła sama dyrekcja szpitala.
Aktem oskarżenia objęto ...
Gdańska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem byłym pracownikom szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Kocborowie - lekarce oraz dwóm sanitariuszom. Zostali oni oskarżeni o znęcanie się nad nieletnimi pacjentami.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w grudniu 2010 roku, po tym, jak kontrolę w placówce przeprowadził Rzecznik Praw Dziecka. Na podstawie jej wyników zawiadomienie do prokuratury złożyła sama dyrekcja szpitala.
Aktem oskarżenia objęto ...
Kodeks karny do zmiany?
To bardzo ciekawe, że grozi im do 5 lat więzienia. Proszę zwrócić uwagę, że nie "5 lat więzienia" tylko "do 5 lat więzienia" z "1 rok w zawieszeniu na 2 lata" również. Czyli nic. Czyli można nadużywać swojego stanowiska i zaufania społecznego (np. rodziców, którzy umieścili tam swoje dzieci), aby poniżać i torturować innych i to jest w porządku, kary może nie być? W stosunku do osób, którym "ufamy" bo reprezentują jakieś organy państwowe kodeks powinien być bardziej surowy.
kodeks jest dobry
chciałbyś żeby było '5" zamiast "do 5"? wtedy wystarczyłoby wrzucić akta do automatu i sądy niepotrzebne. każda sprawa jest inna. populistyczne zwiększanie górnej granica zagrożenia nic nie zmienia. poza tym teoretycznie to jest 5 lat za każdy czyn. tu nie wiadomo czy jest 1 czyn z 42 pokrzywdzonymi czy 42 czyny, bo tak napisali beznadziejnie. w tym drugim wypadku górna granica wyniesie 15 lat (art. 86 kk).
bardziej kodeks postępowania karnego, dający możliwości przeciągania spraw
w kk skrócono co prawda od 1 lipca kwestie przedawnienia, co może cieszyć ukrywających się, ale chyba słusznie uznano, ze przez tyle lat wymiar sprawiedliwości powinien sobie poradzić i z takimi, tym bardziej że wlasnie od lipca można ich sądzic pod ich nieobecność.
Kocborowo (Starogard Gdański)Dzielnica tego miasta tez myślałem ze nie istnieje hehe tak samo jak Miasteczko koziołka matołka
Kocborowo - znane także pod nazwą Kocborsko, niem. Konradstein, Conradstein, jest jedną z ośmiu dzielnic Starogardu Gdańskiego, w północnej części miasta. Znane z Wojewódzkiego Szpitala dla Psychicznie Chorych "Kocborowo" (szpital założony w 1897), znajdującym się przy głównej drodze w kierunku Skarszew przy ulicy Skarszewskiej.
Polecam wujka Google on to wszystko wie mi opowiada a ja wam ....
zpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych nosi potoczną nazwę Szpitala w Kocborowie lub Kocborowo. Kocborowo to stara dwuczłonowa nazwa, w której koc oznaczało starosłowiańskie błoto, a bór- las. Rzeczywiście osiedle leżało w znacznej części na terenie podmokłym, zalesionym, wymagającym stawiania budynków na fundamentach polowych
W opracowaniach m. in. niemieckiego badcza doby hitlerowskiej Kocborowo nosiło kiedyś nazwę Stary Starogard (Alte Stargardt, Bevolkerungsgeschichte des Reichsgames Danzing Westpreussen).
W 1893r. XVI Zachodniopruski Sejmik 7 kwietnia podjął decyzję o budowie w Kocborowie zakładu psychiatrycznego dla 1000 chorych, z możliwością rozbudowy nawet do 1600 pacjentów. Decyzja ta była spowodowana ciągle wzrastającymi potrzebami w zakresie troski o umysłowo chorych, a ówcześnie istniejące dwa zakłady psychiatryczne w Świeciu i Wejherowie niewystarczająco zabezpieczały zaspakajania tych potrzeb.
Na zlokalizowanie zakładu w Kocborowie wpłynęła nie tylko odpowiednia przestrzeń potrzebna do jego rozwoju, ale także samo położenie miejscowości pośrodku prowincji Prusy Zachodnie, przy głównej dwutorowej linii kolejowej Wschód z połączeniami we wszystkich kierunkach.
Dokumentację projektowo kosztorysową opracowano pod kierunkiem architekta Harnischa na wzór pod koniec XIX w. W Prusach budowanej sieci szpitali psychiatrycznych.
W opracowaniach m. in. niemieckiego badcza doby hitlerowskiej Kocborowo nosiło kiedyś nazwę Stary Starogard (Alte Stargardt, Bevolkerungsgeschichte des Reichsgames Danzing Westpreussen).
W 1893r. XVI Zachodniopruski Sejmik 7 kwietnia podjął decyzję o budowie w Kocborowie zakładu psychiatrycznego dla 1000 chorych, z możliwością rozbudowy nawet do 1600 pacjentów. Decyzja ta była spowodowana ciągle wzrastającymi potrzebami w zakresie troski o umysłowo chorych, a ówcześnie istniejące dwa zakłady psychiatryczne w Świeciu i Wejherowie niewystarczająco zabezpieczały zaspakajania tych potrzeb.
Na zlokalizowanie zakładu w Kocborowie wpłynęła nie tylko odpowiednia przestrzeń potrzebna do jego rozwoju, ale także samo położenie miejscowości pośrodku prowincji Prusy Zachodnie, przy głównej dwutorowej linii kolejowej Wschód z połączeniami we wszystkich kierunkach.
Dokumentację projektowo kosztorysową opracowano pod kierunkiem architekta Harnischa na wzór pod koniec XIX w. W Prusach budowanej sieci szpitali psychiatrycznych.
Pacanów tez istnieje,człowieku lecz się gdzie napisałem ze Kocborowo to m K.Matołka Matołku ....masakra
Pacanów wieś w Polsce położona w województwie świętokrzyskim, w powiecie buskim, w gminie Pacanów, na południowo-wschodnim skraju Garbu Pińczowskiego.
W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie kieleckim.
Miejscowość jest siedzibą gminy Pacanów, stanowi ośrodek usługowy dla rolnictwa.
Sławę zawdzięcza postaci Koziołka Matołka z utworów Kornela Makuszyńskiego i Mariana Walentynowicza. Od 2003 roku odbywa się tu ogólnopolski Festiwal Kultury Dziecięcej
W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie kieleckim.
Miejscowość jest siedzibą gminy Pacanów, stanowi ośrodek usługowy dla rolnictwa.
Sławę zawdzięcza postaci Koziołka Matołka z utworów Kornela Makuszyńskiego i Mariana Walentynowicza. Od 2003 roku odbywa się tu ogólnopolski Festiwal Kultury Dziecięcej
lekarka Anna M.
Lekarce zarzucono także zmuszanie pacjentów do przyjmowania "pozycji krzesełka" i wykonywania "żabek", a także bezpodstawne wykonywanie pacjentom zastrzyków, w tym iniekcji placebo. W stosunku do dwóch pacjentów kobieta miała również podjąć decyzję o wyprowadzeniu ich w piżamie i boso na mróz i śnieg.
to praktyki niczym z obozów koncentracyjnych !!!!!!!!!
to praktyki niczym z obozów koncentracyjnych !!!!!!!!!
jakie ogłoszenie wyroku?
dopiero skierowano akt oskarżenia do sądu. Teraz zanim się rozpocznie proces, to będą się po kolei wyłączać wszyscy sędziowie z wydziałów, w sprawach których ta pani "doktor" była biegłą! Pewnie trzeba będzie przekazać sprawę innemu sądowi gdzieś daleko spoza Gdańska. Do ogłoszenia wyroku to jeszcze bardzo daleka droga :(
GW trzy miesiące temu wydrukowała o tym piekle bardzo długi artykuł
15 lat temu byłem w AMG. Lekarz pracujący u nas ale pochodzący z Afryki był bardzo niemiły delikatnie mówiąc, to ten co skazali
- co go skazali za kradziez portfela ofierze A co zauwazyli pasażerowie ze stojącego obok autobusu, rzecz działa się w karetce.
Oddział wewnętrzny. Ludzie traktowali jak natrętów.
Ordynator i zastępca ordynatora niczym bogowie. Lekarki śpiące na dyżurze... zapukałem o 11 wieczorem, wyszła zaspana a nazajutrz ordynator na obchodzie w otoczniu świty mnie zjechał, że jak mogłem w nocy obudzić lekarkę...
Po przeniesieniu na chirurgię ordynator wychodząc mówi do lekarza: "Po coś go przyjmował? - musiałem bo był z przeniesienia wewnętrznego..." , co drugie łóżko stało wolne jakby kto pytał.
W Kopernika to lepiej nie pisać - unikajcie. Lekarze od dzieci są tam ok. Reszta śpi po nocach i ciężko obrażona jak wpuszczą cię do nich rano - młody lekarz ortopeda - jak się wyspał to mnie przyjął o 7 rano a dotarłem po 22 - z 3 lata temu, nic nie widział w kolanie, ale jak wspomniałem o bakteriach to przepisał antybiotyk i pomogło jak ręką odjął! Ciężko obrażony czemu nie poszedłem do przychodni...hahahha.
Byłem ostatnio w nowym UCK , młoda pani chirurg b. miła. Asystentka także.
Są ludzie i są k...y jak wszędzie.
Oddział wewnętrzny. Ludzie traktowali jak natrętów.
Ordynator i zastępca ordynatora niczym bogowie. Lekarki śpiące na dyżurze... zapukałem o 11 wieczorem, wyszła zaspana a nazajutrz ordynator na obchodzie w otoczniu świty mnie zjechał, że jak mogłem w nocy obudzić lekarkę...
Po przeniesieniu na chirurgię ordynator wychodząc mówi do lekarza: "Po coś go przyjmował? - musiałem bo był z przeniesienia wewnętrznego..." , co drugie łóżko stało wolne jakby kto pytał.
W Kopernika to lepiej nie pisać - unikajcie. Lekarze od dzieci są tam ok. Reszta śpi po nocach i ciężko obrażona jak wpuszczą cię do nich rano - młody lekarz ortopeda - jak się wyspał to mnie przyjął o 7 rano a dotarłem po 22 - z 3 lata temu, nic nie widział w kolanie, ale jak wspomniałem o bakteriach to przepisał antybiotyk i pomogło jak ręką odjął! Ciężko obrażony czemu nie poszedłem do przychodni...hahahha.
Byłem ostatnio w nowym UCK , młoda pani chirurg b. miła. Asystentka także.
Są ludzie i są k...y jak wszędzie.
Auschwitz Birckenau Starogard Gdański
Zwolnić dyscyplinarnie i karnie pozbawić ich prawa do emerytury zlikwidować szpitale psychiatryczne raz na zawsze to jest tylko wylęgarnia przyszłych bardziej schorowanych i zniszczonych na zdrowiu w psychice ja bym ich wysłał na ciężkie roboty w kamieniołomach nie na 5 lat tylko dożywotnio jak za zbrodnie a w nocy ich gwałcić przecwelić
KONTROLA POWINNA BYĆ W CAŁYM SZPITALU !!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Nie tylko na Oddziale dla Nieletnich dochodziło do upokarzania pacjentów .. Na Oddziale dla dorosłych tzw podsądnym również dochodziło do znęcania się nad pacjentami . Pacjenci w roku 2007 nie mogli korzystać z wyjścia na spacer ponieważ ,, SPACERNIK " był w remoncie przez pół roku,.
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Najbardziej-przerazajacy-szpital-w-Polsce-Lekarka-torturowala-dzieci,wid,12951175,wiadomosc.html
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Najbardziej-przerazajacy-szpital-w-Polsce-Lekarka-torturowala-dzieci,wid,12951175,wiadomosc.html
Współczesna rzeczywistość. Terror psychofizyczny. Napromienianie skrętne w szpitalach psychiatrycznych i więzieniach.
Jak widać, narządy nie powinny być zaburzane. Nasze własne, wewnętrzne - tym bardziej. Niewiele jest osób, które przeszły leczenie psychotroniczne. Będzie jeszcze więcej - biznes się opłaca. Ale teraz jesteś ostrzegany o istnieniu nowego rodzaju broni i o tym, jak się przed nim bronić. To niewiele, ale też dużo. Tak więc, na niezmiennie popularne pytania: Kto jest winny? i Co robić?, była inna opcja odpowiedzi.
ta lekarz wciąż przyjmuje
Czytałam w lipcu w Dużym Formacie wyczerpująco opisali sprawę. Byłam wstrząśnięta ! Totalne nadużycie władzy... Otumanianie lekami, zakaz odwiedzania, izolowanie, unieruchamianie, szydzenie, upokorzenia etc. Wiem że ta lekarz potem przyjmowała (przyjmuje ? ) w przychodni na Zaspie ... "Kontrola zastała w izolatce chłopca, który był unieruchomiony 1871 godzin. "
Praca w szpitalu psychiatrycznym
na pewno jest stresująca i to jest fakt,bo nie wiadomo nigdy co chory zrobi i w którym momencie.Ale bycie nadgorliwym lekarzem i pielęgniarzem to świadczy ,że coś nie w porządku jest z obsługą.Czy nie należy przebadać personel pod kątem udzielenia się im choroby swoich podopiecznych.Sadyzm to też choroba psychiczna.I nie mówię że nie powinni ponieść kary.Najpierw wyleczyć a potem odsiedzieć.
NIK skontrolował szpitale psychiatryczne w całej Polsce pod kątem przestrzegania ustawy z dn. 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (dostępna na stronie http://www.isap.gov.pl Insprktorat NIK w Gdańsku skontrolowal Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim. Szpital ten posiadał 21 oddziały. 18 oddziałów otrzymało pozytywną opinię, ale trzy otrzymały druzgocącą opinię. Negatywną opinię NIK-u otrzymały oddziały 22, 23 i 24. Są to oddziały, na których przebywają osoby skierowane przez sędziów (osoby te nie wyraziły zgody na pobyt).
Pełny raport NIK można przeczytać na stronie http://www.nik.gov.pl tytuł raportu "Przestrzeganie praw pacjenta w lecznictwie psychiatrycznym", nr ewidencyjny raportu P/11/093
W zakładce Zobacz skrót prasowy można m.in. przeczytać:
"Rażące zaniedbania w dokumentowaniu przyjęć pacjentów bez ich zgody stwierdzono niemal we wszystkich skontrolowanych szpitalach. Najczęściej brakowało: zatwierdzenia przez ordynatora bądź kierownika oddziału przyjęcia pacjenta, wpisów o poinformowaniu pacjenta o przyczynach zatrzymania i przysługujących mu prawach oraz wpisów o zapoznaniu chorego z planem leczenia. W żadnej z 64 historii chorób pacjentów przyjętych do szpitala psychiatrycznego na podstawie orzeczenia sądu nie odnotowano faktu poinformowania zatrzymanych o przyczynach hospitalizacji i planowanym leczeniu. NIK stoi na stanowisku, że brak ustawowego obowiązku i domniemanie, że sąd poinformował pacjenta o przyczynach przyjęcia do szpitala bez jego zgody nie mogą tłumaczyć braku informacji udzielonej przez lekarza.
Niewłaściwie dokumentowane są także przypadki stosowania przymusu bezpośredniego. Lekarze nie odnotowują badań uzasadniających zastosowanie lub przedłużenia przymusu, brakuje podstawowych informacji dotyczących czasu i rodzaju zastosowanego zabezpieczenia, a także wpisów o obowiązkowym krótkotrwałym uwolnieniu (co cztery godziny). Zdarza się, że wbrew prawu przymus zlecany jest od razu na 24 godziny (zamiast na cztery godziny, z możliwością przedłużenia po ponownym badaniu lekarskim)."
Pełny raport NIK można przeczytać na stronie http://www.nik.gov.pl tytuł raportu "Przestrzeganie praw pacjenta w lecznictwie psychiatrycznym", nr ewidencyjny raportu P/11/093
W zakładce Zobacz skrót prasowy można m.in. przeczytać:
"Rażące zaniedbania w dokumentowaniu przyjęć pacjentów bez ich zgody stwierdzono niemal we wszystkich skontrolowanych szpitalach. Najczęściej brakowało: zatwierdzenia przez ordynatora bądź kierownika oddziału przyjęcia pacjenta, wpisów o poinformowaniu pacjenta o przyczynach zatrzymania i przysługujących mu prawach oraz wpisów o zapoznaniu chorego z planem leczenia. W żadnej z 64 historii chorób pacjentów przyjętych do szpitala psychiatrycznego na podstawie orzeczenia sądu nie odnotowano faktu poinformowania zatrzymanych o przyczynach hospitalizacji i planowanym leczeniu. NIK stoi na stanowisku, że brak ustawowego obowiązku i domniemanie, że sąd poinformował pacjenta o przyczynach przyjęcia do szpitala bez jego zgody nie mogą tłumaczyć braku informacji udzielonej przez lekarza.
Niewłaściwie dokumentowane są także przypadki stosowania przymusu bezpośredniego. Lekarze nie odnotowują badań uzasadniających zastosowanie lub przedłużenia przymusu, brakuje podstawowych informacji dotyczących czasu i rodzaju zastosowanego zabezpieczenia, a także wpisów o obowiązkowym krótkotrwałym uwolnieniu (co cztery godziny). Zdarza się, że wbrew prawu przymus zlecany jest od razu na 24 godziny (zamiast na cztery godziny, z możliwością przedłużenia po ponownym badaniu lekarskim)."
Polecam reportaż "Oddział chorych ze strachu" na https://justynakopinska.pl/instalator/wordpress/?page_id=203 - rysunek Anna Reinart. Byłam wstrząśnięta
kocborowo
Pacjenci przypinani do łóżek pasami lub biegają ubrudzeni w fekaliach, nikt ich nie przebiera nie myje,przez 3 dni nie interesuje się pacjentami .Nie sympatyczna, interesowna( pani D*Z*I*Ewidek). Za to przemiła w kontakcie z osobami zamożnymi, wysoko ustawionych społecznie. Za pieniądze można mieć wszystko nawet testy psychiatryczne. Na oddziale widać nie równe traktowanie pacjentów. Niech ludzie wiedzą z jakimi lekarzami będą mieli do czynienia, żeby rodzina i pacjenci przygotowali się psychicznie. Moja małżonka na drugim spotkaniu z psychiatrą została poinformowana, że nie ma żadnych praw jako pacjent tu DOKTOR wydaje decyzje( pani D*Z*I*Ewidek. To nie jest lekarka z powołania. Odradzam kontaktu z takim lekarzem przez, którego cierpi moja rodzina żona i dzieci. Moja opinia jest bardzo negatywna. Jestem ciekawy ile Pani DOKTOR, bo tak kobieta każe mówić do siebie na oddziale pomimo,że nie jest doktorem zapłaciła za tylko pozytywne opinie na swój temat. Odradzam portale znany lekarz... same kłamstwa za nasze pieniądze są utrzymywane oddziały rodem z horroru.
to ciagle sie powtarza
odiwedzalem rodzine w szpitalu psych w starogardzie gd. jeden pacjent byl przywiazany do barierki przysciennej (luty 2019 rok, oddzial meski ) wszyscy odwiedzajacy mogli go ogladac, a personel byl w pokoju socjalnym, straszne ze w XXI wieku tak sie podchodzi do pacjentow. Szpital funkcjonuje widocznie z braku mozliwosci leczniczych innych placowek , bo brakuje miejsc a chorych przybywa
Jestem świadkiem jak traktują chłopaków salowy Piotrek i reszta tej bandy wyzywaja osadzonych kradną kawy itd jak mozna byc taka znieczulica wobec chorych wyzywac i znecac sie podlosc reszte imon moge tez podać kobieta żeby tak się odzywała to babo chłop powinni być zwolnieni do obory pracować jak nie umieją szanować ludzi wspolczuje ich rodzina bydlo
"Co chwila spogląda na leżący obok telefon. Niestety, po kilku minutach musi kończyć wizytę, bo wybrałam najgorszy możliwy dzień" Anna M. miała dziewczyńską podróż dookoła świata
Cierpienie dzieci sprawiało jej przyjemność żal, że nie ma dzieci lesbijka, wszystko na jej stronie spieprzyli, bo była molestowana elektronicznie
Doktor Anna podjeżdżała najlepszym samochodem, podchodziła do pacjentów i mówiła: Ale śmierdzicie!
zaprogramowana gangstalkerka nie wiadomo skąd miała samochód
Cierpienie dzieci sprawiało jej przyjemność żal, że nie ma dzieci lesbijka, wszystko na jej stronie spieprzyli, bo była molestowana elektronicznie
Doktor Anna podjeżdżała najlepszym samochodem, podchodziła do pacjentów i mówiła: Ale śmierdzicie!
zaprogramowana gangstalkerka nie wiadomo skąd miała samochód
Pani przełożona ,która jest toksyczna osoba ,która pławi się w obrażaniu pracowników ,pielęgniarek, sprawia jej przyjemność poniżanie pracowników ,uwielbia być wszechwładna ,królowa na tronie,powinna pani być zwolniona dyscyplinarnie,bo doskonale zdawała sobie sprawę z tego co wyprawia pani doktor na oddziale, ta pani nie jest moją przełożona ,tak przełożona ,która kłamie i traktuje człowieka jak smiecia