Jakimś zbiegiem okoliczności jestem po lekturze nie tyle artykułu (bo ten zawsze jest w którąś stronę stronniczy) co komentarzy jednej i drugiej strony. I tak jak w każdej legendzie jest jakieś...
rozwiń
Jakimś zbiegiem okoliczności jestem po lekturze nie tyle artykułu (bo ten zawsze jest w którąś stronę stronniczy) co komentarzy jednej i drugiej strony. I tak jak w każdej legendzie jest jakieś ziarnko prawdy tak i tu też... sam byłem zaszczepiony i żyję , zaszczepiłem dzieci - też żyją, na grypę co roku się nie szczepię i na świńską też nie zamierzam , najwyżej wyginę ;P
Tu trochę argumentów, faktów, przemyśleń (tych mądrzejszych) jednej i drugiej strony ;P ogólnie znów sprowadza się wszystko do tego by nie zostać "fanatykiem jakiejś ideologii" .
- szczepionki są naprawdę skuteczne , co nie oznacza że u jakiegoś promila osób nie wywołają groźnych powikłań - sumując jedno z drugim doszło więc do tego że ilość powikłań była większa niż ilość zachorowań np: na odrę :P
- antyszczepionkowcy domagają się (jak rozumiem) "zniesienia obowiązkowych szczepień" - w sumie nic strasznego , bo homeoterapia też nie jest zabroniona, alkohol, homoseksualizm też i prawo do ..... aborcji (też nie powinno)... - zasada jest jedna - wszystko jest dobre ,ale w umiarze. Nie ma bólu jak cały naród jest mądry, gorzej jak zbiorą się ci fanatycy "lepszej racji" i dorwą się do tuby propagandowej jaką jest internet , a reszta zachowuje się jak ptaki do-do z pewnego filmu dla dzieci. Z tego co wiem w Niemczech obowiązkowych szczepień nie ma, a ludzie i tak się szczepią... - wniosek zatem taki że jak ktoś mądry to mu zakaz lub nakaz nie potrzebny ?! Końcem końców jedyny plus w tym wszystkim że wcześniej lub później przyroda sama doskonale wyeliminuje jednostki które racji nie miały. ?!
Wszystko sprowadza się do tego czy każdą rzecz regulować prawnie, czy pozwalać jednostce decydować samej...
chciałem jeszcze wspomnieć że nie widzę nic złego w patrzeniu na ręce koncernom też tym farmaceutycznym , które za uszami mają wcale nie mniej niż volkswagen (od dieselgate) czy du point (od czynnika klimatyzacji ryf1234).... ale za dużo pisania ;P
zobacz wątek