Re: Lendziona
a samochodu g*wnem ci nie obrzucili? od ok. września zdarza się to dosyć często. jakiś jeleń, szukający wrażeń, albo niespełniony pseudo-artysta nie wie co robi...
często tamtędy przechodzę i...
rozwiń
a samochodu g*wnem ci nie obrzucili? od ok. września zdarza się to dosyć często. jakiś jeleń, szukający wrażeń, albo niespełniony pseudo-artysta nie wie co robi...
często tamtędy przechodzę i już nie raz widziałem obrzucone ludzkim łajnem samochody...
jakby ktoś coś widział, słyszał, dawajcie znaki.
zobacz wątek