Jimmy
jednym długim, cętkowanym rzutem na koniec wpienić resztę, a potem zniknąć, i dusić się, dławić, zaglądając tu jeszcze od czasu do czasu, bo się zadeklarowało. aha, jest wentyl. "raczej"....
rozwiń
jednym długim, cętkowanym rzutem na koniec wpienić resztę, a potem zniknąć, i dusić się, dławić, zaglądając tu jeszcze od czasu do czasu, bo się zadeklarowało. aha, jest wentyl. "raczej". no, to do następnego "raczej". ale raczej żegnaj. musiałeś zdjąć gacie i wystawic tyłek, bo do tego rejonu netu już więcej nie zawitasz? ale wrażenie, Jimmy, zostaje takie samo.
zobacz wątek