Dylematy Beliala
Pewien mój znajomy uzywający wdzięcznego pseudonimu Belial ma dylemat dotyczący kobiety( ehh ta oryginalność), która była na tyle nietaktowna, że przespała się z kimś kogo on nie szanuje za...
rozwiń
Pewien mój znajomy uzywający wdzięcznego pseudonimu Belial ma dylemat dotyczący kobiety( ehh ta oryginalność), która była na tyle nietaktowna, że przespała się z kimś kogo on nie szanuje za wyjątkową chwiejność poglądów.Moim skromnym zdaniem jest to problem tylko i wyłącznie tejże pani i doprawdy nie ma większego sensu zajmowanie się tym dłużej.
Belialu drogi nic nie poradzisz na to, że ktoś na własne życzenie komplikuje sobie życie, a ta dyskusja na HP to tylko bezsensowne rozdrapywanie ran, których tak naprawdę nie ma.
zobacz wątek