W dniu 30 października odbyła się licytacja samochodu. Przybyło ok 30 osób zainteresowanych. Licytacja się nie odbyła ponieważ nie było pojazdu. Komornik nie zadbał o zajęcie przedmiotu i licytacja okazała się bezcelowa. Ponieważ to już druga licytacja to i druga już taka sytuacja. Uważam że to wielki brak odpowiedzialności i szacunku do człowieka. Ciekawe czy wierzyciel który wszystkie instytucje poopłacał żeby odzyskać swoje pieniądze byłby zadowolony z takich działań... A może Komornik ma w tym interes?