Re: Lidl - Chylońska.
Wiesz co? Pracuję w Tesco Extra na Kcyńskiej i u nas w Punkcie Obsługi Klienta nikt nie kręci nosem,że klient chce oddać ubranie/inny towar nie noszący śladów używania - o ile jest kompletny, ma...
rozwiń
Wiesz co? Pracuję w Tesco Extra na Kcyńskiej i u nas w Punkcie Obsługi Klienta nikt nie kręci nosem,że klient chce oddać ubranie/inny towar nie noszący śladów używania - o ile jest kompletny, ma metkę..Po prostu oddaje się kasę bez głupich komentarzy.
A ciuch po prostu nie przypadł mi do gustu, nie ja go kupiłam tylko moja matka - w gazetce jedna z tych długich kiecek za 34.98 wydawała się cud miód, a w rzeczywistości taka szmata,że tylko się rozpłakać można - wzięłam więc paragon i poszłam oddać. Jeżeli któremuś z pracowników się nie podoba,że istnieje coś takiego jak zwrot towaru - niech się zwolni, a nie próbuje przycwanianować kosztem klienta. Nikt nie zmuszał tego chłoptasia,żeby został zastępcą kierownika - jak mu tak źle niech się zwolni i już.
zobacz wątek