Do ubogiego?/skapego "sponsorka"
"spektakl" - to chyba zawiele powiedziane, ale w drodze kompromisu mozna toto nazwac:"event jednorazowy". Jak zapewne widzisz-czytasz jest tu wiele skarg od wykonawcow i ich bliskich na fakt, ze...
rozwiń
"spektakl" - to chyba zawiele powiedziane, ale w drodze kompromisu mozna toto nazwac:"event jednorazowy". Jak zapewne widzisz-czytasz jest tu wiele skarg od wykonawcow i ich bliskich na fakt, ze nie zaplacono im za welotygodniowy wysilek, ze zawiedziono - a moze zwiadziono mlodych ludzi. To panie 'sponsorze" NIE wstyd ci? Jak sie czujesz patrzac w lustro, gdy myjesz zabki (jesli je masz)? Cienko-cienko zasponsorowales, jesli biedna mlodziez bez kasy zostala. Obrazasz tancerza, twerdzisz, ze zolc wylewa - a ty? Uwazaj sponsorze, zeby sie w jezyk nie ugryzc, bo sie wlasnym jadem zatrujesz! Takiej to "Solidarnosci" i takich wartosci uczycie mlodziez - i ty i twoj artysta i "alto-rytet".
zobacz wątek
