Widok
Fakt że jest drogo tak w małej piekarni (sklepiku) na rogu jak i na stoiskach owocowo-warzywnych.
I zawsze mam ubaw jak czegoś nie ma na straganach - "proszę Pani no nie o tej porze", albo "już wyszło" :). Niby są 2 stragany obok siebie ale niestety ceny trzymają chyba najwyższe w Gdańsku.
Szczerze - nie będę płakał za ryneczkiem, szkoda mi trochę ludzi z budek w drugiej linii, jednakże ryneczek jako całość niestety nie funkcjonował poprawnie.
I zawsze mam ubaw jak czegoś nie ma na straganach - "proszę Pani no nie o tej porze", albo "już wyszło" :). Niby są 2 stragany obok siebie ale niestety ceny trzymają chyba najwyższe w Gdańsku.
Szczerze - nie będę płakał za ryneczkiem, szkoda mi trochę ludzi z budek w drugiej linii, jednakże ryneczek jako całość niestety nie funkcjonował poprawnie.
Warzywniaki maja tez pewna swobodę w wybieraniu sobie swoich klientów. Nie traktują wszystkich równo. Kto u nich kupuje, ten wie o czym mowa. Kupujesz u jednego a jak pojdziesz do drugiego to juz krzywo patrza. A ze drogo to fakt. My z zona do krawcowej chodzilismy, ale tej poprzedniej. Ta nie doradzi i jakas nie kontaktowa. Za to w drobiowym zawsze mila obsługa. No i w obu kioskach mile panie. Słyszałem ze dopiero w przyszłym roku maja otworzyć to nowe centrum a biedronka jest na Suchaninie, niepotrzebne dwie. Lidl mógłby być bo dobra chemie maja i ogólnie spozywka ok. Wiertarke nawet dobra kupilem za przyzwoite pieniadze. Jak ktoś się dowie co za sklep będzie, niech napisze czy Lidl czy Piotr i Paweł.