Kaszan
Myślę,że miałabym z tego przedstawienia trochę przyjemności,gdybym w pierwszym akcie dołączyła do pana Rybińskiego pluskającego się w basenie !
To przedstawienie jest do niczego,przykro mi...
rozwiń
Myślę,że miałabym z tego przedstawienia trochę przyjemności,gdybym w pierwszym akcie dołączyła do pana Rybińskiego pluskającego się w basenie !
To przedstawienie jest do niczego,przykro mi było je oglądać!
Nie wierzyłam w krytyczne oceny widzów ,ale to prawda!
A pan Rybiński nie miał co tam grać,po oklaskach,klapu-klapu,pierwszy uciekł ze sceny!
zobacz wątek