Listy z Wilczej to film...
... spokojny, nieśpieszny, czasami śmieszny, ale też często smutny. Opowiada m.in. o jednej z moich ulubionych warszawskich ulic, czasami wychodzi poza Warszawę, ale jest to też opowieść o byciu...
rozwiń
... spokojny, nieśpieszny, czasami śmieszny, ale też często smutny. Opowiada m.in. o jednej z moich ulubionych warszawskich ulic, czasami wychodzi poza Warszawę, ale jest to też opowieść o byciu innym, która to inność objawia się w różnych, niekoniecznie oczywistych, postaciach i sytuacjach. Polecam!
zobacz wątek