Kupilem lody, dwie kulki, 30-tego sierpnia o godz. 15:30. Moja refleksja: konsystencja obu smakow ale zwlaszcza truskawkowego byla jak za czasow komuny, to byly po prostu ziarenka lodu (wody) o smaku truskawkowym i kawowym, albo moze zle wymieszana masa w maszynie do robienia lodow, moze tez (?) wczesniej rozmrozone i znowu zamrozone.
Cena jak w Italii, smak jak w Polsce. Nigdy wiecej.