Los numeros

buuuuuu

Byłem, zobaczyłem, już zapomniałem - dwa razy się zaśmiałem. Dowcip słaby, akcja dosyć wartka ale do przewidzenia zakończenie. Sorry, trzeci uśmiech to epizod Mroczka - rola warta Oscara :-) Ogólnie film o którym zapomnimy za tydzień. Scenarzysta dał kilka razy ciała - skoro w jednej kwestii aktor mówi do przełożonego " inspektorze " a kwestie kończy "panie komisarzu " to nie halo - na pagonach wyraźny inspektor, ale to drobiazgi klasyczne w polskich produkcjach. Jak macie 1,5 godziny wolnego czasu i 18 zł na zbyciu to można obejrzeć.

Film przereklamowany, kiepski, kręcony na siłę,, przewidywalny, kilka śmiesznych tekstów i nic więcej.

Nudy, nie polecam - zawiodłam się

A ja uwazam, ze nie byl zly. na relaks wieczorny w sam raz.
podobaly mi sie role kobiece, jest na czym zawieśic oko. fajne gagi, dobre tez dla mlodszych. jest ok

Jak TVN to twoje życie to ten film ci się spodoba.

Film porażka, nudny, nieśmieszny, teksty na niskim poziomie. Ciągnął się jak flaki z olejem. Mój facet zasnął w połowie. Nie polecam!!!

byłam w weekend majowy i uważam, że film jest calkiem dobry, wiec nie wiem skad to narzekanie.
prosta historia w warszawskim klimacie (moze za duzo tych krajobrazow...), duzo smiesznych scen