a ja się z Tobą nie zgodzę.
Po obejrzeniu tego ciekawego filmu przekonałem się że już NIGDY nie będę czytał recenzji, opinii pseudo specjalistów od kina i opisów w stylu "pornograficzne dzieło" bla bla...Skandal i ostre sceny...
rozwiń
Po obejrzeniu tego ciekawego filmu przekonałem się że już NIGDY nie będę czytał recenzji, opinii pseudo specjalistów od kina i opisów w stylu "pornograficzne dzieło" bla bla...Skandal i ostre sceny seksualne to można było zobaczyć w wersji reżyserskiej Nimfomanki 1+2 wyświetlanej w kinie Żak, bo scenę podwójnej penetracji pochwy i odbytu nie zobaczyliśmy w filmie LOVE, bo scenę ssania penisa na całym ekranie , jak to było w 9Songs nie zobaczyliśmy w filmie LOVE, była podobna ale jak większość scen seksu w LOVE była "za ciemna" prawie nic nie widać..Więc nigdy już nie czytam recenzji.Oceńcie sami idąc na ten ciekawy film.
zobacz wątek