ja się zastanawiam nad jedną rzeczą...
czy wam nie jest szkoda czasu, życia, dobrej energii i humoru na tego typu wątki, obrażanie się wzajemne, wyrzucanie frustracji z powodu kogoś,...
rozwiń
ja się zastanawiam nad jedną rzeczą...
czy wam nie jest szkoda czasu, życia, dobrej energii i humoru na tego typu wątki, obrażanie się wzajemne, wyrzucanie frustracji z powodu kogoś, kogo się "zna" tylko z forum?
ludzie, wyjmijcie kije z tyłków i cieszcie się życiem ;) peace and love :*
zobacz wątek