Widok
Lukasz - ocena
Zdecydowanie nie polecam szpitala.
Pacjent z paraliżem łap został przyjęty o 8:30 rano a wypisany o 17:00 jedynie po RTG i rezonansie bez pozostawienia na hospitalizację.
Wyników badan płynu rdzeniowo mózgowego, które mieliśmy dostać dziś około 8:00 rano nie dostaliśmy nadal ( jest 18:00). Kontakt z placówką oceniam na minus trzy.
Wyniki rezonansu będą za tydzień (chciałbym to wiedzieć zanim je zlecę, a nie przy odbiorze psa).
Dziś pies trafił do osiedlowej kliniki. Na początku pobrano mu krew, po godzinie wyniki wskazywały na silne obciążenie wątroby potwierdzające nasze przypuszczenia zjedzenia czegoś w rodzaju grzyba. W szpitalu nie wykonano mu nawet badan krwi.
Może i miejsce z najbardziej zaawansowanym sprzętem diagnostycznym ale uważam, że warto najpierw zlecić badanie krwi za 100 zł zanim wykona się diagnostykę obrazową za 2 tys. Dodatkowo obciążono zwierzę kontrastem i znieczuleniem ogólnym, które jedynie bardziej obciążyły wątrobę.
Pacjent wraca do zdrowia w innym szpitalu
Pacjent z paraliżem łap został przyjęty o 8:30 rano a wypisany o 17:00 jedynie po RTG i rezonansie bez pozostawienia na hospitalizację.
Wyników badan płynu rdzeniowo mózgowego, które mieliśmy dostać dziś około 8:00 rano nie dostaliśmy nadal ( jest 18:00). Kontakt z placówką oceniam na minus trzy.
Wyniki rezonansu będą za tydzień (chciałbym to wiedzieć zanim je zlecę, a nie przy odbiorze psa).
Dziś pies trafił do osiedlowej kliniki. Na początku pobrano mu krew, po godzinie wyniki wskazywały na silne obciążenie wątroby potwierdzające nasze przypuszczenia zjedzenia czegoś w rodzaju grzyba. W szpitalu nie wykonano mu nawet badan krwi.
Może i miejsce z najbardziej zaawansowanym sprzętem diagnostycznym ale uważam, że warto najpierw zlecić badanie krwi za 100 zł zanim wykona się diagnostykę obrazową za 2 tys. Dodatkowo obciążono zwierzę kontrastem i znieczuleniem ogólnym, które jedynie bardziej obciążyły wątrobę.
Pacjent wraca do zdrowia w innym szpitalu