Odpowiadasz na:

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Kasiu31, podczas wizyty u ped mówiłam że byłam u gastroeterologa na dwóch wizytach i tamta zleciła mi szereg różnych badań - w sensie że jesteśmy pod stałą opieką gastrologiczną, bo Maksiu ma... rozwiń

Kasiu31, podczas wizyty u ped mówiłam że byłam u gastroeterologa na dwóch wizytach i tamta zleciła mi szereg różnych badań - w sensie że jesteśmy pod stałą opieką gastrologiczną, bo Maksiu ma niedokrwistość i nie przyswaja żelaza (muszę mu podawać w syropie), i wtedy jak pielęgniarka usłyszała naszą rozmowę to sama mi zaproponowała, że ma możliwość dać jedną darmową szczepionkę p/ospie dla dziecka które na coś choruje.. uznała że Maksia problemy gastrologiczne do tego się kwalifikują (bo wcześniej jak pytała czy chcemy szczepić p/ospie to mówiliśmy jej że nie, bo nas nie stać w tym momencie, może za kilka miesięcy zaszczepimy) i tym sposobem jesteśmy dwie stówy do przodu, druga dawka po dwóch miesiącach..

Mała Ciężarówko, ja jestem w tej samej syt. co Ty, też na bezrobociu i szukam pracy, i też bym zajęła się czymś w domu, ale z drugiej strony to wiem że w domu z dzieckiem nie mogłabym pracować, bo czasem nawet nie mam kiedy odczytać maili.. a żłobek dopiero na wrzesień będziemy mieli, bo byłam dowiadywać się dwa tyg temu...

wkurza mnie to szukanie pracy, bo mam dwie szkoły wyższe skończone a jakoś na CV nie odpowiadają, a wcale nie mam wygórowanych oczekiwań... :( poprostu wszędzie chcą min. dwuletniego doświadczenia na danym stanowisku - to w takim razie gdzie człowiek ma to doświadczenie zdobyć po studiach?

Aniu, super że Milka tak ładnie nocnikuje, ale pamiętam że dość wcześnie zaczęliście, prawda? i jak ładnie gada :))

dziewczyny, czy Wasze dzieci są nad wyraz rozwinięte z tym gadaniem, że już mówią tyle słów? czy Wy pracujecie dużo nad rozmową z Malcem? czy to normalne że w wieku 14 miesięcy dziecko już tyle mówi? pytam, bo mój Maks jest bardzo gadatliwy, nadaje od rana do wieczora ale tylko w sobie znanym języku ... nie mówi do nas żadnych słów przypominających jęz.polski ;)) i teraz nie wiem czy tym się niepokoić, czy tak jak z chodzeniem przyjdzie w swoim czasie..?
ja dużo pokazuje mu książeczek, naśladuje zwierzątka, sprzęty AGD (synek zawsze naśladuję
e odkurzacz lub suszarkę jak tylko wyjmuję je z szafy), powoli tłumaczę co do czego służy, np. lampa (zapalam i gaszę i mówię jasno-ciemno), okno (roletę zwijam i rozwijam i mówię do góry-na dół).. itd.

co do nocnikowania, to Maksiu robi kupkę na nocnik, ale to raczej z naszej reakcji, jak zaczyna się skupiać i stękać to szybko biegniemy z nim na nocnik.. jak akurat jesteśmy w gościach to czasem udaje mi się z nim biec na sedes, ale jest za wielka dziura i Maks się wtedy wstrzymuje (swoją drogą to chyba kupię taką nakładkę na sedes i będę ją wozić w samochodzie, hehe), siuśki robi w pieluchę, bo tak często go nie wysadzam jak Wy..

miłego dnia ;))) jak dobrze że ocieplenie ma przyjść, zawsze uwielbiałam zimę, ale nie od kiedy mam dziecko, to ubieranie w kurtki i kombinezony nas wszystkich męczy!! łee.. już nie mogę doczekać się wiosny B-)

zobacz wątek
14 lat temu
NataliaR

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry